piątek, 15 lipca 2011

Nocny Maciek- Paweł Pawlak

Książki przeznaczone dla dzieci wzbudzają we mnie szczególną radość, sentyment, ale i nostalgię. Czytając je tęsknię za czasami dzieciństwa i przypominam sobie swoje własne lektury z tego czasu. Między innymi z tego powodu każdorazowo z prawdziwą przyjemnością zabieram się za recenzowanie publikacji dla najmłodszych.
Tym razem oczarował mnie pan Paweł Pawlak. Autor urodził się we Wrocławiu, ukończył Akademię Sztuk Pięknych, a oprócz tego, że tworzy teksty dla dzieci, jest także twórcą ilustracji do swoich publikacji.
Choć Nocny Maciek, jak przystało na czytanki dla najmłodszych, jest książeczką niewielką objętościowo, wzbudziła we mnie tak wielką gamę pozytywnych emocji, że sama nie mogę wyjść z zachwytu.
Opowiada ona historię Maćka – księżyca, który co noc po uprzednim nasmarowaniu się słonecznym proszkiem wyrusza w podróż po bezkresnym niebie. Pewnego razu, jego wędrówka została urozmaicona – bohater usłyszał dziwne pluskanie i postanowił za nim podążyć, by odkryć jego źródło. Dzięki tej decyzji poznał małego robaczka, bojącego się nocy, któremu postanowił pomóc przezwyciężyć lęk. 
Robaczek ten, jak wiele małych dzieci bał się ciemności i tego, że już nigdy więcej nie zobaczy słońca. Drodzy rodzicie, znacie to? Moment, w którym dziecko zapłakane leży w swoim łóżeczku, nie mogąc zasnąć bez oświeconej lampki? Najnowsza historia pana Pawła Pawlaka powinna raz na zawsze pomóc Waszym dzieciom uporać się z lękiem i ukoić strach przed nocą, ciemnością i zasypianiem. Uczy podstawowej zasady rządzącej światem – przemijalności i powtarzalności. Przekonuje, że mrok nieodłącznie towarzyszy jasności, tak jak dobro złu, że są to dwie strony tego samego medalu, że żadna z nich nie trwa wiecznie i każda kiedyś się kończy, po to by kolejna mogła ją zastąpić. Bogate, piękne ilustracje oraz ciepły, pogodny język potęgują wrażenie „oswojenia lęku”.  Szata graficzna z całą pewnością przypadnie do gustu każdemu czytelnikowi. W rozmowach Maćka z mieszkańcami lasu odnajdziemy także małą lekcję tego, że nie wszystko w życiu zawsze układa się po naszej myśli. Dzięki temu dziecko od najmłodszych lat będzie mogło uczyć się zasad panujących na świecie, bez niepotrzebnego niepokoju. Wszystko za sprawą tej małej czytanki, idealnie mogącej służyć za bajkę na dobranoc. Przeznaczona jest ona dla dzieci powyżej trzeciego roku życia. Została nominowana do nagrody Książka Roku 2008 przyznawanej przez Stowarzyszenie Przyjaciół Książki dla Młodych w kategorii „graficzne”.
Opowieść ta jest tak pełna ciepła i pozytywnych wartości, że każdy rodzic powinien bez wahania zdecydować się na jej zakup (zwłaszcza, że cena nie jest wygórowana). Podejrzewam, że gdybym była parę lat młodsza, stałaby się ona jedną z moich ulubionych dobranocek, której czytania sobie przed snem żądałabym od dorosłych każdego dnia. Mając w pamięci czasy, kiedy bałam się zasypiać bez oświeconej lampki i bez nuconej przez mamę piosenki o księżycu, cieszę się, że dziś na rynku są publikacje, które umożliwiają dorosłym w doskonały sposób poradzić sobie ze strachem swoich pociech, przy okazji ucząc ich wartości słowa pisanego. Piosenka może być zastąpiona opowieścią - Ach śpij kochanie naprzemiennie stosowane z Nocnym Maćkiem.
Polecam! Zarówno takim jak ja miłośnikom wszelkiego rodzaju publikacji dla najmłodszych, jak i rodzicom – Wydawnictwo Stentor wraz z Panem Pawłem przygotowało coś naprawdę dobrego i wyróżniającego się na rynku książek dla dzieci. Warto się zaopatrzyć.

5/6


20 komentarzy:

  1. Zdarza mi się kupować i czytać książki przeznaczone dla małych czytelników, ale raczej z racji tego, że mam malutkie kuzynostwo, a one uwielbia jak im czytam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesująca propozycja dla najmłodszych!

    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wprawdzie ja jestem już dużym dzieckiem, to recenzja i tak mnie zachwyciła. Ta książeczka na pewno przypadnie do gustu młodym odbiorcom.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm, przyznam, że Twoja recenzja trochę rozczuliła mnie nad tą książką. ;) Chętnie pomimo wszystko bym przeczytała... :)

    [okiem-recenzenta.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się ta książeczka i chętnie ja kupie dla mego dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi szalenie sympatycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasem czytam książki dla dzieci ;)
    Może się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy na siłę nie szukam takich książeczek typowo dla dzieci, ale jeśli już mam okazję, to z chęcią je czytam. Tak więc jeśli się spotkam z tą pozycją, na pewno nie odmówię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo wszystko książki raczej nie przeczytam :) Świetna recenzja :D

    Pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja już mam taką listę z dziecięcej, że masakra :) Pocieszam się tym, że szybko się je czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  11. o, to w moich klimatach, a raczej Laury :D chociaż ona się JESZCZE nie boi ciemności, ale pewnie kiedyś zacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cześć! Informuję że wytypowałam Cię do One Lovely Blog Award :D
    Więcej informacji znajdziesz w dzisiejszej notce na moim blogu.
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  13. Z radością informuję, że nominowałam Cię do nagrody One Lovely Blog Award. :) Szczegóły w moim dzisiejszym poście. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej, nominowałam Twojego bloga do nagrody One Lovely Blog Award, mam nadzieję, że się nie obrazisz :) Szczegóły u mnie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam przyjemność poinformować, że zostałaś nominowana przeze mnie do nagrody One Lovely Blog Award ;)
    http://miastomgly.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Nominowałam Cię do One Lovely Blog Awards, szczegóły u mnie, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam przyjemność oznajmienia Ci, że nominowałam Cię do nagrody One Lovely Blog Award. Jeżeli będziesz miała ochotę wziąć udział w zabawie- szczegóły w poście na moim blogu :).

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Już wiem jaka będzie następna lektura dla mojej Oli :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam przyjemność poinformować, że zostałaś nominowana przeze mnie do nagrody One Lovely Blog Award ;) szczegóły u mnie na blogu

    OdpowiedzUsuń
  20. Trafiliśmy tu niejako przypadkiem (nie wierzymy w przypadki) i musimy stwierdzić, iż bardzo nam się twój blog spodobał. Będziemy obserwować... ;)

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas, choć tematyka naszego bloga jest całkiem inna:

    http://turystycznyprzewodnik.blogspot.com/

    Dwaj Włóczykije

    PS. Nominowaliśmy Twój blog do One Lovely Blog Award. Możesz z nominacji skorzystać lub nie - nikogo nie zmuszamy do tego na siłę... ;)
    Szczegóły tutaj:
    http://turystycznyprzewodnik.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń