Do tej pory znana przede wszystkim z bestsellerowej serii o Sookie Stockhouse Charlaine Harris, tworząca od dwudziestu lat autorka podejmuje się różnych wyzwań literackich – stworzyła między innymi serię kryminalną opisującą losy sprzątaczki Lily Bard. Choć teksty te tworzyła już od 1996, dopiero teraz, nakładem Wydawnictwa Znak, ujrzały one światło dzienne w Polsce.
Bohaterka po ciężkich przejściach z przeszłości postanowiła zmienić miejsce zamieszkania, by raz na zawsze odciąć się od bolesnych wspomnień i patrzenia na jej osobę przez pryzmat tragedii, jaka ją dotknęła. Jej wybór padł na miasto Shakespeare, które wydało się kobiecie idealnym łącznikiem z jej nazwiskiem. Słynny bard – Szekspir – stał się dla niej inspiracją do znaczącego wyboru.
Jak się okazuje wybór ten był dość feralny, zwłaszcza, że to czego Lily szukała w tym amerykańskim mieście, to spokój.
Niestety podczas jednego z nocnych spacerów bohaterka staje się świadkiem podrzucania zwłok w okolicznym arboretum, a szybko do jej kłopotów dołączają prześladowania ze strony tajemniczego osobnika, a także napad, z którego wychodzi cało prawdopodobnie tylko doskonałej znajomości sztuki samoobrony.
Harris stworzyła wyjątkową powieść, w której sprawa kryminalna staje się pretekstem do przedstawienia dokładnych relacji zachodzących pomiędzy mieszkańcami Shakespeare. I to jest jej niewątpliwy plus. Niestety, napięcia jest zdecydowanie mniej niż w częściach kolejnych, co zakrawa bardziej na powieść obyczajową niż wstęp do sagi kryminalnej.
Mimo to, czyta się ją jednym tchem, po to by po kilku godzinach lektury stwierdzić, że jedną z jej nielicznych wad, ale zdecydowanie najważniejszą jest … zbyt mała ilość stron! Pozostawia to pewien niedosyt, na szczęście jednak na czytelnika czekają już kolejne części.
Jak zdążyłam się dowiedzieć postać Lily Bard pojawia się także w serii o Sookie.
Wiadomość ta może okazać się interesująca dla osób znających tamten cykl, a dla mnie wielką zachętą do rozpoczęcia jego lektury.
Powinnam powiedzieć, że omyłkowe rozpoczęcie czytania serii od pozycji drugiej było błędem, bo nie znałam dokładnej historii życia bohaterki. Jednak wielu rzeczy mogłam się domyślić, a dzięki rozpoczęciu od kolejnej części cyklu uniknęłam bolesnego rozczarowania. Zauważyłam, że seria Harris ma tendencję wzrostową – każda kolejna powieść jest lepsza od poprzedniej. Gdybym rozpoczęła znajomość serii od Czystej jak łza – prawdopodobnie przez jakiś czas nie miałabym szczerego pragnienia zajrzenia do części kolejnej. Fortunnie, dzięki omyłce obie książki pochłonęłam jednego dnia z równym zainteresowaniem. Trzeciej powieści również nie każę długo czekać.
Polecam. Choć opinie krążą różne, warto chyba samemu sprawdzić, jak w naszych oczach wypadnie Pani Harris i wykreowana przez nią postać.
4-/6
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Znak literanova.
Ja czytałam pierwszą część "Czysta jak łza", i dałam sobie spokój z kolejnymi. Nie moje klimaty, jak to mówią :) Ale spotkałam się ze stwierdzeniami, że kolejne części są lepsze, więc kto wie, może sie skuszę za jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńEvita - Wiadomo, każdy ma inny gust, a mi po ostatniej lekturze ciężkiego kalibru coś takiego jak pisanina Harris było bardzo potrzebne;) Nie wiem jak oceniłabym książkę w innych okolicznościach, ale trafiłam na nią w momencie idealnym. Lekkości pióra autorce nie odmówię, więc sprawdziła się doskonale;)
OdpowiedzUsuńNiestety chyba sobie odpuszczę. Nie będę jej kupować, bo zbyt wiele negatywnych komentarzy ta seria zebrała. Chyba, że dostanę ją w prezencie, ale to inna sprawa;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Na pewno książkę przeczytam, bo skusiła mnie promocyjna cena i ją zakupiłam. Jednak sięgnę po tę serię za jakiś czas, jak szum wokół harris trochę ucichnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie przeczytam, mam juz długą listę do ksiązek do przeczytania, a ta jakoś do mnie nie przemawia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! :)
Jakoś szczególnie mnie do tej serii nie ciągnie, ale kto wie, może przeczytam:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam jedną część i dziękuję. Infantylnie dla mnie, bardzo średnio i niewspółmiernie do reklam. Uważam, ze zwyczajnie jest masa o niebo lepszych kryminałów, ale rozumiem, ze może się podobać. o gustach się nie dyskutuje:) pozdr.
OdpowiedzUsuńMonika Sjoholm:
OdpowiedzUsuńto samo co wyżej w odpowiedzi do komentarza Evity:))
Jeszcze nie czytałam, ale leży na półce i czeka na swą kolej.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie ciągnie do tej serii:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Moja Mama właśnie wyjechała z tą książką do sanatorium, ciekawe czy Jej przypadnie do gustu, bo recenzje czytałam raczej negatywne :P
OdpowiedzUsuńMam pierwsze trzy tomy tej serii i mam nadzieje, że mi się spodobają ;)
OdpowiedzUsuńNa mnie czeka "Czyste szaleństwo". mam nadzieję, że uda mi się do niego dobrać. Nie wiem, czy następne przeczytam, bo jak widzę takie naciągane cztery postawiłaś, ale jak to mówię - pożyjemy, zobaczymy xD
OdpowiedzUsuńPrzepowiednia: Ten minus, to za fakt, który mnie drażni: więcej powieści obyczajowej niż samego kryminału. A od kryminału żądam i wymagam niczego więcej, jak tylko tego, by zwyczajnie nim był.
OdpowiedzUsuńCzęść druga, której recenzja powyżej, to już zdecydowanie inna historia - 4,5 jak najbardziej zasłużone;)
Bujaczek:
Jestem bardzo ciekawa Twoich wrażeń:)