Kochani,
jak obiecałam:
Wraz z Wydawnictwem Znak zorganizowałam dla Was konkurs, w
którym do zdobycia książka duetu Hołownia&Prokop – Bóg, kasa i rock’n’roll.
By wygrać jeden z egzemplarzy wystarczy w komentarzu pod tym
postem umieścić krótką odpowiedź, (najlepiej 1-2 zdania) na pytanie: za co lubicie Szymona Hołownię i
Marcina Prokopa?
Spośród nadesłanych zgłoszeń wylosuję jedną osobę,
która stanie się posiadaczką tejże książki.
Osoby anonimowe proszę o pozostawienie e-maila.
Mile widziany banner reklamujący konkurs na Waszych blogach.:)
Konkurs potrwa do 29 listopada. Zatem do dzieła!
Pewnie nie będę szczególnie oryginalna, jeśli powiem, że po prostu za to, że są :)
OdpowiedzUsuńJeden pisze fantastyczne książki, drugi prowadzi programy w telewizji. Nie ukrywam, że "Mam Talent" oglądam tylko wyłącznie z ich powodu. Siedząc przed telewizorem nie raz myślałam jakby to było fajnie gdyby stworzyli coś razem. I udało się! Połączenie dwóch różnych sposobów bycia tych panów dało niesamowity efekt - duet, który nie błaznuje, ale też nie jest do końca poważny. ;D
Dodałam info:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Za dobranie się wzrostem :) Świetnie się razem uzupełniają :)
OdpowiedzUsuńLubię ich każdego z osobna, ale w duecie są jeszcze lepsi. Dwa zupełnie przeciwstawne charaktery, poczucia humoru, osobowości... To właśnie sprawia, że żarty są śmieszne, a ich "docinanie" ubarwia prowadzenie duetu. Po prostu dwie świetne postaci, które łącząc się w duet działają ze zdwojoną siłą na poprawę humoru ;)
OdpowiedzUsuńRazem są bardzo zabawni i potrafią rozbawić publiczność. Pojedynczo każdy z nich ma coś ciekawego do powiedzenia. Gdy byłam na spotkaniu autorskim Szymona Hołowni zrozumiałam jak wiele on wie, i nie jest to wiedza jedynie o programach telewizyjnych. Bardzo miło się go słucha i chętnie weszłabym z nim w dłuższą dyskusję :) a Prokop jest taki śmieszny... głównie dla niego oglądam "dzień dobry TVN" :))
OdpowiedzUsuńSzymona i Marcina lubię za ich poczucie humoru i to jakim są niesamowitym duetem np. w ''Mam talent''
OdpowiedzUsuńA ja ich uwielbiam za duże poczucie humoru. Potrafią mnie rozśmieszyć do łez. Są oryginalni, nietuzinkowi i nie udają kogoś, kim nie są. Mają w sobie sporo lekkości i to udziela się innym:).
OdpowiedzUsuńZa ich humor. Są niesamowitym duetem, który nawet z najpoważniejszych rzeczy może zrobić dowcip. I co dziwnego ludzie nie mają im tego za za złe. Uwielbiam ich, bo zawsze gdy ich oglądam potrafią mnie rozśmieszyć. Gdyby utworzyli jakiś kabaret byliby niepokonani. (:
OdpowiedzUsuńZa co lubicie Szymona Hołownię i Marcina Prokopa?
OdpowiedzUsuńZa genialny duet prowadzący w programie Mam Talent. Książek pana Hołowni nie czytałam (tylko dużo dobrego o nich słyszałam) ale za to pan Prokop jest dla mnie postacią znaną i lubianą - właśnie za jego dziennikarski urok i prowadzenie różnorakich programów ze swego rodzaju "niezdarną gracją" :)
Za to, że pomimo różnic w światopoglądzie, szanują siebie nawzajem i wspólnie dyskutują.
OdpowiedzUsuńCenię ich za inteligencję, błyskotliwe dialogi oraz za to, że są różni wzrostem, ale równi w programie w profesjonalizmie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię obu tych panów, gdyż każdy z nich choć jest zupełnie charakterem inny, to razem się świetnie uzupełniają. Podoba mi się także to, że nie próbują na siłę zmuszać się wzajemnie do swoich poglądów, tylko każdy trzyma się własnych ustalonych zasad krocząc obraną ścieżką.
OdpowiedzUsuńNo i najważniejsze uwielbiam ich za niepowtarzalne, oryginalne poczucie humoru. Są w tym rewelacyjni.
Moim ulubieńcem jest Szymon ze względu na swoje książki. To niesamowity człowiek, o bardzo zdrowym i nowatorskim podejściu do wiary. Wiele razy jego słowa mi pomogły. A Marcin? Jest bystry, zabawny, potrafi się odnaleźć w każdej sytuacji. Jest charakterystycznym dziennikarzem, jednym z moich ulubionych.
OdpowiedzUsuńDuet Hołownia-Prokop to jedyny dla mnie powód do oglądania Mam Talent.
Lubię ich za ironię. :) Razem potrafią stworzyć naprawdę elektryzujący duet. :)
OdpowiedzUsuńJa nie zgłaszam się do konkursu, ale pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie... Ci panowie świetnie się uzupełniają - są oryginalni, charyzmatyczni i zabawni. Takich pozytywnych osobowości nam trzeba :)
OdpowiedzUsuńSzymon Hołownia i Marcin Prokop są jak Flip i Flap, lecz żaden z nich nie jest ani jednym, ani drugim. Są jak jin i jang, uzupełniający się w każdym calu, zabawni do łez i szczerzy do bólu... ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich! Wysoki i wyższy. Są niczym Flip i Flap - zarażają śmiechem. Nietuzinkowe żarty, a przy tym intelekt i błyskotliwość to coś, co obecnie trudno znaleźć w polskim showbiznesie. Ciekawa jestem tej książki:)
OdpowiedzUsuńProkopa i Hołownię lubię za ich poczucie humoru i dystans do siebie. Poza tym wzrost ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
P.S. Daję inf. na swoim blogu:)
Za co lubię Hołownię i Prokopa? Za ich poczucie humoru i wrażenie jakie sprawiają - trochę jak stare dobre małżeństwo, które non stop się przekomarza. Nie potrafię patrząc na nich, nie uśmiechać się albo nie śmiać. Fantastycznie dobrany duet ;)
OdpowiedzUsuńZa co ich lubię? Za ich poczucie humoru, za to że potrafią bawić za pomocą tych bardziej i tych mniej inteligentnych żartów, za ich dialogi, a wspaniały kontrast, który między nimi widać (nie tylko kontrast wzrostu) no i za to, że są wspaniałymi prezenterami z mam talent, bez nich ten program byłby zupełnie inny :D Zgłaszam się oczywiście :)
OdpowiedzUsuńLubię ich bardzo za inteligencję i poczucie humoru. Prokop tryska zawsze energią i jest zabawny, a Hołownia jest jego uzupełnieniem- troszkę poważniejszy i spokojniejszy. Dla mnie jest to deut, który sprawdza się w 100%, co nie znaczy, że oddzielnie wypadają gorzej - wcale tak nie jest. Uwielbiam czytać artykuły Sz.Hołowni w dziale Sądy Ostateczne w "Newsweeku"- jest to moja cotygodniowa lektura. A Prokop dobrze się prezentuje w DDTVN i w programie "Milion w minutę". Na pewno chciałabym ich zobaczyć jeszcze raz w duecie, ale może w jakimś nowym wydarzeniu czy programie.
OdpowiedzUsuńJa ich lubię za autentyczność - obaj zawsze są sobą, nie boją się krytyki i śmiało wyrażają swoje poglądy , a ich współpraca przy produkcji programu Mam talent to istna perełka - mają świetne poczucia humoru i dobrze dogadują się z uczestnikami ,produkcję tę oglądam głównie ze względu na nich.Tak więc liczę na nowe projekty z udziałem tych dwóch panów razem
OdpowiedzUsuńKiedy myślę o duecie Hołownia& Prokop, pierwsze określenie, które przychodzi mi do głowy to oryginalność. Ta mieszanka, mogłaby być wręcz wybuchowa, a okazało się, że tworzą duet, który eksploduje inteligencją, poczuciem humoru i ogromnym dystansem do siebie samych. Takie cechy w ludziach mediów cenię najbardziej, są autentyczni i prawdziwi. Uważam, że przez tę oryginalność stali się jednym z najbardziej lubianych w mediach duetów i chętnie oglądam ich na szklanym ekranie.
OdpowiedzUsuńMarcina Prokopa i Szymona Hołownie cechuje oryginalność,poczucie humoru i dystans do samych siebie. Można powiedzieć ,że się uzupełniają i tworzą jeden z najlepszych duetów w show-biznesie.
OdpowiedzUsuńe-mail:karolina_tab@interia.eu
Dlaczego lubię Szymusia? Ja go nie lubię, ja Go kocham, za inteligencję, to że mogę go słuchać godzinami i że poglądy mamy kompatybilne. Prokop zaś jest skurczybyk zabawny jak mało kto i ma w sobie niesamowity urok. Razem tworzą wymarzony duet, najchętniej porwałabym ich oboje do jakiegoś kraju w którym kobiety mogą mieć po kilku mężów :D I to byłby raj :D
OdpowiedzUsuńZa pewnien dystans, niewymuszone poczucie humoru, zgrany duet i dużą klasę
OdpowiedzUsuńZa to lubię obu panów,że są,osobami nietuzinkowymi pełnymi pasji z poczuciem humoru,razem tworzą udany duet.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich za poczucie humoru,za to,że nikogo nie kopiują,są po prostu sobą ;)
OdpowiedzUsuńjustynka68@poczta.onet.pl
Pozdrawiam!
Uwielbiam ten duet za niezwykłe poczucie humoru:). Uwielbiam programy, które prowadzą (razem lub osobno), a niektóre wręcz oglądam tylko z ich powodu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam duet Prokop- Hołownia
OdpowiedzUsuńbo tak jak ja kocha ich widownia.
Chłopięcy urok i cięty język mają
I tak efektownie w garniturach wyglądają.
Dowcipem i anegdotami sypią jak z rękawa
liczą się emocje i dobra zabawa.
Prokop i Hołownia na jednej fali nadają
dlatego wszystkim tak bardzo się podobają :D
Uwielbiam ten duet za ogromny dystans do siebie, błyskotliwość i poczucie humoru. Przez to, że się bardzo różnią swoim podejściem do życia, doskonale się uzupełniają. :)
OdpowiedzUsuńzapiski.izis@gmail.com
Lubię ich za Boga, kasę i rock’n’roll.
OdpowiedzUsuńcatriv@wp.pl
Lubię ich za to, że pokazują, jak powinna wyglądać zdrowa relacja pomiędzy dwojgiem inteligentnych ludzi, jak wygląda prawdziwa przyjaźni, która nie ocenia, nie wytyka palcami i nie wyśmiewa się z twoich przekonań i poglądów.
OdpowiedzUsuńCudowny duet, który cenię za inteligencję, poczucie humoru.I ciepło jakie okazują innym np uczestnikom konkursów.
OdpowiedzUsuńZ ogromną przyjemnością przeczytałabym ich książkę.
Mam w zwyczaju przekazywać dalej otrzymane książki;-)
Mocno musiałam pilnować się, by nie czytać komentarzy, poczytam po losowaniu!
Za fajne poczucie humoru i za idealne dobranie pod kątem wzrostu haha
OdpowiedzUsuńPozdr
Michalina
http://haftowaneprezenty.blogspot.com
Przy okazji zapraszam na wigilijną wymiankę książkową u mnie. Może się skusisz :)
Ja lubię ich za podejście do życia i spraw codziennych i codziennych nieco mniej - rzeczowe i życiowe. :)
OdpowiedzUsuńangromik@gmail.com
... bo ubóstwiam kontrasty.
OdpowiedzUsuńBo czerń i biel,
bo Stendhala czerwone i czarne,
no i czasem też Staś i Nel,
i pieprz i sól, choć kulinarne...
... bo nawet Bonnie i Clyde,
i dr Jekyll oraz Pan Hyde,
a nawet Kargul z Pawlakiem,
czy też Gargamel i jego Klakier...
bo właśnie nawet Flip i Flap,
podobnie jak Blues Brothers,
i jak antonimy dwa,
Hołownia i Prokop dają radę!
To jest właśnie rock and roll,
przyciągania wielka moc!
I tak jak plus będzie ciągnął do minusa,
tak Prokop geniusz do Hołowni geniusza! ;)
mój e-mail: sylwia.iga@gmail.com :)
PS. Przy okazji pozdrowienia dla autorki bloga, czytuję nałogowo, choć zawsze po cichutku ;)S.
Prokop i Hołownia tworzą pozytywny duet. Oboje pokazują interesujące podejście do życia i spraw codziennych. Przedstawiają to z przymrużeniem oka i szczyptą humoru. Pozdrawiam i zapraszam na moją rozdawajkę
OdpowiedzUsuńmarrika91.blogspot.com
Lubię ich bo tworzą świetny tandem, tryskają humorem, są błyskotliwi i niesamowicie medialni: zarówno jako duet, jak i każdy z osobna. Wielki szacunek mam dla Szymona Hołowni za to, że otwarcie i z przekonaniem, sensownie argumentując broni wartości religijnych, chociaż sama jestem ateistką. Czytuję z przyjemnością jego felietony, bo cenię sobie jego erudycję i literacki talent. Prokop zaś posiada dar celnej riposty, którego mu po prostu zazdroszczę. Urzeka mnie jego urok osobisty i szczególny rodzaj poczucia humoru. Obaj doskonale się uzupełniają na zasadzie przeciwieństw. Mam nadzieję, że maszyna losująca wskaże na mnie i będę miała okazję zapoznać się z tą lekturą. Zapraszam także na moje candy: roma-dobrenaspleen.blogspot.com
OdpowiedzUsuńaaaa.... uwielbiam tych dwóch panów, dlatego książkę muszę posiadać :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie.
A ja ich lubie za to, że każdy z nich ma swój biegun. Jednego ciągnie na półnoć, drugiego na południe. A mimo to, w duecie stanowią idealnie skrojony, profesjonalny magnes, który nie tylko przyciąga z najdalej jak może być, ale też trzyma w cieple i wysokiej klasie. Fantastyczne osobowości w uroczych ziemskich powłokach :)
OdpowiedzUsuńTo i ja ustawiam się w kolejce po książkę.
OdpowiedzUsuńObu panów lubię. Marcina Prokopa za humor. Szymona Hołownię, za całokształt - dla mnie jest wzorem współczesnego wierzącego człowieka.
Lubię ich za to że są oryginalni i niepowtarzalni. Cenię sobie ich satyrę i rewelacyjne podejście do życia. W Polsce mogłoby powstać jeszcze kilka takich duetów a myślę ze wtedy udało by się zmienić mentalność kilku naszych rodaków.
OdpowiedzUsuńkarolla2311@wp.pl
Super, nawet nie widziałam, że napisali wspólną książkę. Chętnie bym ją przeczytała :).
OdpowiedzUsuńLubię ich za podejście, do niektórych spraw, o których nie boją się mówić, a do tego umiejętnie wplatają w nie żarty :).
szczerze mówiąc nie lubię ich; rozumiem, że to mnie dyskwalifikuje, ale to by było na serio nudne, gdybym jeszcze ja napisał, że ich lubię.
OdpowiedzUsuńNie znam osoby, która nie ceniłaby ich za poczucie humoru. Lubię ten duet, a samą książkę kocham jeszcze przed lekturą - za ten tytuł! :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się ;)
Za różnice w charakterach, które jak widać mogą łączyć a nie dzielić. Za poczucie humoru.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przyłączę się do kolejki :)
quitemaxwork@wp.pl
Pozdrawiam :)
Magdalena
za świetną harmonię pomimo różnic, wysmakowane poczucie humoru, kulturę i wyczucie smaku :)
OdpowiedzUsuńSzymona lubię za zdrowe poczucie humoru, otwartość na drugiego człowieka i umiejętność mówienia w przystępny o wierze.
OdpowiedzUsuńMarcin natomiast budzi moją sympatię swoim sposobem bycia.
Za co ich lubie? Za to, że nie są sztuczni, nie udają śmiesznych na siłe - mają po prostu taki styl bycia. Są orginalni i niepowtarzalni, zdecydowanie nie można ich nie lubić ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tych dwoch Panow za ogromny dystans do siebie i otaczajacego nas swiata oraz za swietne poczucie humoru :) Sa swietnym przykladem przyjazni, miedzy dwoma osobami o odmiennym pogladzie. Tworza swietny, uzupelniajacy sie duet!!!
OdpowiedzUsuńLubię ich, ponieważ tworzą wybuchową mieszankę - szalony Prokop i dość poważny, spokojny Hołownia. Poza tym uważam, że to odważne w tytule książki "położyć" Boga razem z kasą i rock'n'rollem. ;)
OdpowiedzUsuńZa co lubię Szymona Hołownię i Marcina Prokopa? hm, Hołownię chyba za to, że mówi wprost i głośno o swojej wierze, broni swoich poglądów a przy tym nie jest moherem, "walczącym pod krzyżem". A Prokopa? Tego pana chyba za dystans do siebie, za cięte riposty a nawet żarty, które mają poziom... Z chęcią przygarnęłabym tą książeczką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Szanuję ich za profesjonalizm, a czy lubię? Czy muszę ich lubić aby przeczytać z zainteresowaniem ich książkę? Szkoda, że pytanie sugeruje odpowiedź.
OdpowiedzUsuńJa będę szczera: tak naprawdę nie mam wyrobionego zdania na ich temat, dlatego mam nadzieję, że książka mi w tym pomoże. Zapisuję się.
Pozdrawiam serdecznie.
Magda
Za to, że przeciwieństwa się przyciągają.
OdpowiedzUsuńChociaż wolałabym ich poznać poza szklanym ekranem. ;)
Ściskam ciepło.
Kasia
Za łączenie przeciwieństw z poczuciem humoru :) P.S. Fantastyczna grafika w profilu na FB. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńuu, sporo osób się zgłosiło bo i pozycja wielce intrygująca...
OdpowiedzUsuńZa co ja cenię obu Panów? Moja odpowiedź nie będzie ani kreatywna ani zbyt wylewna. Szczerość. Wokół tego kręci się świat i to daje nam i Hołownia i Prokop... no a przy okazji ile z nimi dobrej zabawy :) No i jest na co rzucić okiem :)
Za "Mam talent" i wzajemne nabijanie się z siebie w tym programie, a także za to, jak świetnie ze sobą kontrastują :)
OdpowiedzUsuńPoznać ich poznałam tak naprawdę w "Mam Talent" a uwielbiam ich za ich humor. Są niezwykle zabawni i kolejny program z Prokopem "Milion w minutę" nie byłby taki ciekawy, gdyby nie on.
OdpowiedzUsuńOni mają po prostu świetne poczucie humoru! ;)
kadzia97@onet.eu
Kadzia
Hołownię lubię za sposób, w jaki podchodzi do kwestii wiary, natomiast Prokopa prawie nie znam - rzadko oglądam TV, a jeszcze rzadziej programy typu "Mam talent". Szczerze mówiąc dziwi mnie, co Hołownia tam robi, zawsze kojarzył mi się z poważniejszymi ideami :) A książkę chętnie przygarnę, bo prędzej czy później chciałabym się dowiedzieć, co też zrodziło się z konfrontacji dwóch tak różnych osobowości :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim za ich dowcipne rozmowy i poczucie humoru, oraz nienarzucający sposób wypowiadania własnych poglądów.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie wiem czy ich lubię czy nie. Wydają się być miłymi, życzliwymi osobami wobec innych ludzi. I za to ich chyba lubię.
OdpowiedzUsuńZa szczerość, otwartość, inteligencję i za różnice jakie nimi są, wzajemnie się uzupełniają i mają zdrowe podejście do dzisiejszego świata i za zaangażowanie w to co robią:)
OdpowiedzUsuńJa ich po prostu kocham i muszę wygrać tą kiążkę.Nie po to żeby ją mieć na półce ale po to żeby ją przeczytać a potem mogę ją posłać dalej.Licze na odrobinę szczęścia bo ostatnio coś kiepsko.....
OdpowiedzUsuńOczywiście są moimi ulubionymi prowadzącymi;)Świetnie się uzupełniają i uwielbiam ich w ,,Mam talent" Musze przyznać, że widziałam Marcina Prokopa na żywo na gali z firmy taty(prowadził ją)i jest naprawdę mega wysoki;D Rozmawiałam z nim i prosiłam żeby pozdrowił nas na antenie(jakieś 4 lata temu to było jeszcze przed Mam talent)ale chyba zapomniał szkoda;(
OdpowiedzUsuńO, chyba jeszcze zdążyłam :D
OdpowiedzUsuńNo cóż, trudno oprzeć się ich urokowi - fantastycznie ze sobą współgrają, tworzą rewelacyjny klimat. Mają świetne poczucie humoru, a Hołownia dodatkowo wykorzystuje to w celach "marketingowych", co sprawia, że poważne tematy wydają się o wiele bardziej proste :)
za wspaniałe poczucie humoru, które nie często występuje w przyrodzie ;)
OdpowiedzUsuńmail: montagne@wp.pl
Uwielbiam ich razem i osobno. Razem za to, jak bardzo ciekawie i w zabawny sposób prowadzą program. Osobno - Szymona za zaangażowanie i pisanie książek na tematy religijne, Marcina za to, że jest dobrym dziennikarzem, no i wydaje się sympatycznym człowiekiem. :)
OdpowiedzUsuńZa to , że są sobą.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.M.