Do świąt Bożego Narodzenia
zostało jeszcze dużo czasu, jednak już teraz warto zacząć rozglądać się za
czymś, co usprawni nasze przygotowania do tego szczególnego dnia.
Dla wielu bowiem okres
przedświąteczny, to gorączkowe poszukiwania prezentów, dekoracji, a także
pomysłu na kulinarne zaskoczenie rodziny: zgodnie z tradycją, jednak z
elementami czegoś nowatorskiego. Każdy chce, by wyjątkowy charakter i podniosła atmosfera tego niezwykle ważnego dnia, został podkreślony przez posiłki.
Dla osób, które nie lubią
eksperymentować w kuchni z własnymi przepisami, Wydawnictwo Drzewo Laurowe
przygotowało coś specjalnego: Pani Urszula Lemańska, autorka m.in. książki Serce
wie najlepiej, postanowiła podzielić się ze swoimi czytelnikami wiedzą
na temat przyrządzania potraw, mających stanowić część suto zastawionego
bożonarodzeniowego stołu. Ale ale! Nie są to potrawy byle jakie: efektem
wykorzystania większości przepisów będą dania lekkostrawne, a co za tym idzie:
zdrowe.
Po świątecznym obżarstwie gros z nas narzeka na przybywające
kilogramy, uczucie ciężkości, niestrawność i całą gamę innych dolegliwości
trawiennych.
Wraz z autorką dowiecie się jak
zminimalizować ryzyko takich objawów. Świąteczne jedzenie naprawdę może być
zdrowe, a przyjemność płynąca z jego pałaszowania niczym nie zmącona.
Ksiązka składa się z dwóch
części: w pierwszej odnajdziecie przede wszystkim informacje o wszelakich
ziołach i herbatach wspomagających trawienie, w drugiej natomiast pomysły na
oryginalne dania. W publikacji tej znajdziecie przepisy m.in. na zupę migdałową
czy surówkę z cykorii, a także na słodkości takie jak daktylowe kulki czy
kluski z makiem. Nikt bowiem nie mówi, że słodycze muszą być kalorycznymi
bombami. Najważniejsze, by we wszystkim zachować umiar i rozsądek, a tego
właśnie uczy ta pozycja.
Jeśli chcecie, by w tym roku
Wasze rodzinne święta nie zostały przyćmione widmem jedzeniowej katastrofy –
sięgnijcie po książkę Zdrowa Kuchnia na Boże Narodzenie.
Przeprowadzi Was ona przez arkana
kuchennej magii i zapewni nie tylko smaczne, lecz także niezwykle pozytywnie
wpływające na organizm posiłki. Satysfakcja gwarantowana: zarówno dla duszy jak
i dla ciała;) Czy można chcieć czegoś więcej?
PS Osobiście podczas lektury cały czas ciekła mi ślinka - i niech to posłuży za najlepszą rekomendację:)
PS Osobiście podczas lektury cały czas ciekła mi ślinka - i niech to posłuży za najlepszą rekomendację:)
Zapachniało Świętami. Z chęcią poznałabym tę książkę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Ha! Ja mam nadzieję, że przynajmniej kilka z proponowanych przez autorkę potraw uda mi się przyrządzić na świąteczny obiad. Chodzi za mną zupa migdałowa...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!