Którą książkę wybrać?:) |
Niestety tegoroczna majówka wielkimi krokami zmierza ku końcowi... By jednak choć przez chwilę pozostać jednak pod jej urokiem, przedstawiam Wam kilka ujęć z tego błogiego czasu:)
Niech się mai maj :)
Go away! I'm reading! |
Moje ulubione - TuliPany.:) |
Go away, part II:) |
Te zdjęcia z kolei są ciut wcześniejsze, z wypadu do Świerklańca. Wszystko w ramach świętowania 4 rocznicy z Ukochanym:)
Miejsce to ma dla nas znaczenie szczególne - można powiedzieć, że tutaj tak na dobre się zaczęło:) Tak więc wracamy i wracamy...:)
Choć pogoda nam nie sprzyjała, było bardzo sympatycznie;)
A od jutra - niestety powrót do szarej rzeczywistości.
Nerwówka, prace semestralne, zaliczenia, wreszcie: sesja.
Już teraz przepraszam Was za moją mniejszą obecność w świecie blogów, słabsze udzielanie się, komentowanie, umieszczanie recenzji:) Podczas wakacji wszystko Wam wynagrodzę;) A tymczasem ponawiam zaproszenie do udziału w konkursie. Udanego dnia!
Widzę, że majówka się udała. Tylko pozazdrościć takich półek z książkami. Ja muszę się zastanowić nad poszerzeniem swojej biblioteki o kolejny regał lub coś w tym stylu...
OdpowiedzUsuńMoja biblioteczka też coraz bardziej się rozrasta, więc powoli rozglądam się za nowym regałkiem;)
UsuńWłaśnie też piszę mojego majówkowego posta :).
OdpowiedzUsuńChociaż tulipany też lubię, najbardziej się cieszę na kwitnące bzy :D.
Pozdrawiam :)
Ojjj bzy właśnie w pokoju mam w wazonach i pachną niemożliwie!
UsuńJak widać udało ci się troszkę wyrwać z domku na świeże powietrze. Nie przepraszaj - life is brutal.I gratuluję pięknej rocznicy i zazdroszczę pięknych wspomnień :) I oby do wakacji, czego i sobie życzę, bo także czeka mnie gorący i nerwowy okres.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również życzę powodzenia, i spokoju na ten trudny czas!
UsuńOoo... Majóweczka jak widzę udana. Piękne widoki, czas na łonie natury (ach te tulipany:D) i książka w ręce. Żyć, nie umierać:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Właśnie, właśnie! Szkoda, że tak mało skorzystałam, ale niech tylko zaczną się wakacje... xD
UsuńU mnie majówka kończy się deszczowo.
OdpowiedzUsuńŚliczne te tulipanki. Ja w sumie lubię wszystkie kwiaty. ;p
No i dużo szczęścia życzę Tobie i Twojemu Ukochanemu. ;)
Dziękujemy!
UsuńJa też chyba lubię wszystkie kwiaty - ale tulipany i goździki to moje nr 1:)
Z resztą - jak można nie lubić tak wspaniale pachnących roślin?:)
Jakie piękne zdjęcia. No niestety wolne się skończyły i czas wracać do szkoły. Nigdy nie byłam ambitną uczennicą i zawsze zostawiałam wszystko na ostatnią chwilę. Do dzisiaj mi to zostało, dlatego teraz siedzę z lekcjami i nauką. Mam nadzieję, że nie do późna;)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie odwrotnie - nie zdążyłam odpocząć, bo nerwowo robiłam wszystko na uczelnię. Denerwuję się wciąż i to coraz mocniej - jakby już jutro zaczynały się egzaminy:)
UsuńNie umiem się wyluzować, dlatego zazdroszczę Twojego podejścia - przynajmniej skorzystałaś z weekendu:)
Pogoda może i nie dopisała, ale i tak kwitnąco wyglądasz - jak Pani Wiosna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! Ależ mi się teraz miło zrobiło:)
UsuńOch jakie zdjęcia cudowne. Jakiś dobry fotograf nam się tu rodzi! Sama robiłaś? I widzę kawałek Twojej olbrzymiej i cudownie się prezentującej biblioteczki!
OdpowiedzUsuńP.S. Czy spodnie masz z Orsay :D?
Tak, sama robiłam:) To takie moje mini-hobby na odstresowanie;) Totalnie amatorskie, ale dające dużo radości;))
UsuńA nie, akurat te spodnie nie z Orsay'a :D Mówię akurat, bo większość stamtąd;P
Prześliczne zdjecia!!!
OdpowiedzUsuń