Dziś, 21 października o godzinie
11.00 w Centrum Kultury Katowice im. Krystyny Bochenek, odbyło się 25 dyktando
ogólnopolskie, w którym, wraz z koleżankami i kolegami z filologii polskiej,
miałam okazję brać czynny udział: nie jako pisząca, lecz jako koordynująca
prawidłowy przebieg, dbająca o przestrzeganie zasad fair play oraz sprawdzająca
prace osób uczestniczących. Nie byłabym jednak sobą, gdybym nie postarała się
zmierzyć z tekstem ułożonym i odczytanym przez profesora Andrzeja Markowskiego,
tak więc swój udział zorganizowałam w taki sposób, by, poza konkursem,
spróbować swoich sił. Pracę sprawdziłam sobie później sama, już po otrzymaniu
kalki z prawidłową wersją dyktanda i, mogę stwierdzić, jest naprawdę dobrze.
Jako jednak, że nie mój udział i
nie moje zdolności mam zamiar głosić wśród blogerów, pokrótce przedstawię Wam
zasady oraz jury tegorocznego Dyktanda.
W skład komisji wchodzili: prof. Walery Pisarek, prof. Andrzej Markowski, prof. Jerzy Bralczyk, prof. Edward Polański i ks.prof. Wiesław Przyczyna. Jak widzicie – same znakomitości. Zasady niczym nie różniły się od dotychczasowych – po inauguracji Dyktanda i krótkim wystąpieniu zaproszonych gości, prof. Andrzej Markowski odczytał tekst jednym ciągiem, po czym przystąpił do dyktowania kolejnych wersów. Czasu było na tyle, by zdążyć napisać, a nie zdążyć ściągnąć ani wrócić do poprzednich słów. Z perspektywy sprawdzającego, mogę powiedzieć, że najwięcej trudności sprawiała uczestnikom pisownia „tête-à-tête” [średnio popełniano w słowie tym ok. 7 błędów ortograficznych], a także, poniekąd paradoksalnie, zwrotów takich jak „à la”, „wygooglować” [najciekawsza wersja to: wygóglować] oraz „Facebook” [pisane notorycznie małą literą lub też spolszczane].
W skład komisji wchodzili: prof. Walery Pisarek, prof. Andrzej Markowski, prof. Jerzy Bralczyk, prof. Edward Polański i ks.prof. Wiesław Przyczyna. Jak widzicie – same znakomitości. Zasady niczym nie różniły się od dotychczasowych – po inauguracji Dyktanda i krótkim wystąpieniu zaproszonych gości, prof. Andrzej Markowski odczytał tekst jednym ciągiem, po czym przystąpił do dyktowania kolejnych wersów. Czasu było na tyle, by zdążyć napisać, a nie zdążyć ściągnąć ani wrócić do poprzednich słów. Z perspektywy sprawdzającego, mogę powiedzieć, że najwięcej trudności sprawiała uczestnikom pisownia „tête-à-tête” [średnio popełniano w słowie tym ok. 7 błędów ortograficznych], a także, poniekąd paradoksalnie, zwrotów takich jak „à la”, „wygooglować” [najciekawsza wersja to: wygóglować] oraz „Facebook” [pisane notorycznie małą literą lub też spolszczane].
Co warte uwagi, w tym roku istniała także możliwość napisania dyktanda przez komunikator gadu-gadu. Świetny pomysł!
Wyniki Ogólnopolskiego Dyktanda 2012
I miejsce i tytuł MISTRZA POLSKIEJ ORTOGRAFII
oraz nagrodę w wys. 30 000 zł zdobył
Aleksander Meresiński z Kielc
II miejsce i tytuł PIERWSZEGO WICEMISTRZA POLSKIEJ ORTOGRAFII
oraz nagrodę w wys. 15 000 zł zdobył
Michał Gniazdowski z Warszawy
III miejsce i tytuł DRUGIEGO WICEMISTRZA POLSKIEJ ORTOGRAFII
oraz nagrodę w wys. 5 000 zł zdobył
III miejsce i tytuł DRUGIEGO WICEMISTRZA POLSKIEJ ORTOGRAFII
oraz nagrodę w wys. 5 000 zł zdobył
Maciej Kajzer z miejscowości Bystra Śląska
Oficjalna strona Dyktanda - http://www.dyktando.info.pl/
Jeśli chcecie się sprawdzić,
poniżej prezentuję tekst tegorocznego Dyktanda. Możecie poprosić kogoś, by Wam
go odczytał:)
Chcialbym kiedys wziac udzial w tym dyktandzie, choc nie czuje sie az tak dobry z ortografii, jednakze jest to fajny sposob na sprawdzenie samego siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zgadza się;) A nade wszystko - to świetna zabawa;)
UsuńZ "miejscowości Bystra Śląska"? Czyżby ktoś próbował obejść niewygodną konieczność odmiany? :)
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie, czy są jakieś warunki uczestnictwa? Krótką mówiąc, czy polonista też może?
Polonista niestety nie może:(
UsuńZ "miejscowości Bystra Śląska"- zapis poprawny. Np. z miejscowości Busko Zdrój, z miejscowości Biała Podlaska, z miejscowości Jastrzębia Góra...Pozdrawiam:)
UsuńChodziło mi o to, że bezpieczniej tak napisać, niż "z Bystrej Śląskiej".
UsuńDziękuję za odpowiedź, to całkiem uczciwy warunek, przy polonistach inni mieliby trudniej. :)
Kurczę, poległabym jak nic! Jestem pełna podziwu dla zwycięzców:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Wychodzi na to, że spędziliśmy dziś trochę czasu razem, a przynajmniej w jednej sali ;)
OdpowiedzUsuńO:) Pisanie czy sprawdzanie?:)
UsuńMógłbym tylko napisać, że znajdziesz u mnie odpowiedź na Twoje pytanie i na tym zakończyć, ale to byłoby niemiłe, więc dodam, że paradowałem w takiej samej koszulce, jak i Ty ;)
UsuńChętnie bym poszukała u Ciebie, ale niestety Twój profil jest dla mnie niedostępny:(
UsuńTo pewnie i nie jeden raz się minęliśmy:)
Naprawiłem!:D
UsuńJa Cię niestety nie pamiętam :( Ale was (dziewczyn) tyle tam było! Przy czym nieskromnie dodam, że skoro byłem w mniejszości i - jak zwykle - robiłem z siebie błazna, to Ty powinnaś mnie kojarzyć ^^
Wiesz co, gdybym wcześniej wiedziała, że będziesz, to pewnie bardziej bym się skupiła na wypatrywaniu z tłumów, a tak - niestety byłam zaabsorbowana czymś innym:) Poza tym, z mojej wysokości niewiele widać:P
UsuńHah, pamiętam jak raz próbowałam napisać to dyktando - było to jakieś dwa lata temu :) Nie powiem, ale jak dla mnie było trudne :)
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym kiedyś spróbować;)
OdpowiedzUsuńDla mnie dyktanda zawsze były koszmarne, robiłam i robię błędy, non stop posiłkuję się słownikiem, a i tak znajdę w swoich tekstach jakieś babole, jednak praktyka czyni mistrza, dlatego ciągle walczę o poprawne pisanie :)
OdpowiedzUsuńJuż przeczytałam tekst Dyktanda, więc siebie nie sprawdzę, ale pewnie będę męczyć znajomych. Pozornie nie wygląda na trudne, ale w praktyce pewnie zastanawiałabym się nad wieloma słowami ;)
OdpowiedzUsuń