Tytuł: Pierwsi przyjaciele Kamelki
Autor: Krystyna Hammele, Małgorzata Kaczmarek
ISBN: 978-83-61194-67-5
Liczba stron: 60
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2010
Pierwsi przyjaciele
Kamelki, to jedna z najbardziej ciepłych i uroczych książek dla dzieci, jakie
ostatnimi czasy czytałam. Choć dziś wydawnictwa prześcigają się w tym, by
publikacje dla najmłodszych były jak najbardziej kolorowe, estetyczne, zabawne,
a przy tym nie pozbawione walorów edukacyjnych, co sprawia, że właściwie
cokolwiek z tego, co wyciągniemy z księgarnianej półki i wrzucimy do koszyczka,
będzie z pewnością niezwykle cenne, to jednak są książki, które zwracają na
siebie szczególną uwagę: niekoniecznie ze względu na barwne wydanie, lecz
właśnie na treść, która kumuluje w sobie wartości najważniejsze, takie, które
od lat dziecięcych powinny być wpajane najmłodszym czytelnikom.
Taka też jest książka Krystyny Hamelle i Małgorzaty
Kaczmarek, będąca piękna opowieścią o przyjaźni i dorastaniu do czerpania ze
wspaniałego świata pełnymi garściami, do życia w zgodzie z naturą i zachwycania
się jej różnorodnością.
Kamelka, to mała kaczuszka, która będąc jeszcze w jajku
została przypadkowo zgubiona przez mamę. Wiatr i Słońce widząc porzucone
zwierzątko, postanowili się nim zaopiekować: w ciągu dnia Słońce ogrzewało je
swoimi promieniami, a nocą Wiatr dbał o to, by maleństwo było przykryte ciepłą
kołderką z liści. Po kilku dniach takiej opieki, jajko zaczęło pękać.
Nic to jednak kaczuszki nie interesowało: ona uparcie postanowiła nigdy ze skorupki nie wychodzić, mało tego!, nie zamierzała nawet otworzyć oczu, by ujrzeć co czeka ją poza ciepłym domkiem. Widząc taką zawziętość Wiatr i Słońce postanowili wziąć sprawę w swoje ręce. Gdy w końcu ich podopieczna zdecydowała się otworzyć oczy i opuścić skorupkę, świat stanął przed nią otworem: poznała Muchomora dumnie stojącego na swej nodze; Biedronki i ich piłeczki-kropeczki; Ślimaka, który majestatycznie i powolnie przemierzał okolice, dokładnie przyglądając się każdej mijanej rzeczy; Stokrotki obdarowujące uśmiechem; Mrówki intensywnie pracujące nad swoim domkiem; a także Pająka tkającego przecudne sieci. Kamelka z dnia na dzień przekonywała się o tym, jak wiele niespodzianek kryje świat i zachwycała się nim coraz bardziej.
Nic to jednak kaczuszki nie interesowało: ona uparcie postanowiła nigdy ze skorupki nie wychodzić, mało tego!, nie zamierzała nawet otworzyć oczu, by ujrzeć co czeka ją poza ciepłym domkiem. Widząc taką zawziętość Wiatr i Słońce postanowili wziąć sprawę w swoje ręce. Gdy w końcu ich podopieczna zdecydowała się otworzyć oczy i opuścić skorupkę, świat stanął przed nią otworem: poznała Muchomora dumnie stojącego na swej nodze; Biedronki i ich piłeczki-kropeczki; Ślimaka, który majestatycznie i powolnie przemierzał okolice, dokładnie przyglądając się każdej mijanej rzeczy; Stokrotki obdarowujące uśmiechem; Mrówki intensywnie pracujące nad swoim domkiem; a także Pająka tkającego przecudne sieci. Kamelka z dnia na dzień przekonywała się o tym, jak wiele niespodzianek kryje świat i zachwycała się nim coraz bardziej.
Książeczka ta to doskonała lekcja przyjaźni, miłości do
świata i czynienia dobra.
Przeurocza, ciepła i przede wszystkim – bardzo mądra,
stanowiąca cenną naukę. Polecam gorąco!
Idealna pozycja dla najmłodszych:)
OdpowiedzUsuńKurcze te dzieciaki mają teraz tak ogromny wybór książek, że nic tylko zostać małym molem książkowym:)
OdpowiedzUsuńCzasami nie mogę się doczekać swojego dziecka, żeby móc czytać mu te wszystkie piękne książeczki :) ale do tego jeszcze długa droga :P
OdpowiedzUsuń