środa, 8 maja 2013

Single – Meredith Goldstein


Tytuł: Single
Autor: Meredith Goldstein
Wydawnictwo: M
ISBN: 9788375955569
Ilość stron: 240



Zaskakująco mocno podobała mi się ta książka! Lekka obyczajówka, to dokładnie to czego było mi trzeba. Z lekturą zwlekałam niesłychanie, bo i okładka jakoś mnie nie zachęcała, i opis wskazywał na coś trywialnego i mocno schematycznego.
I właściwie niewiele się pomyliłam – jest banalnie, jest przewidywalnie, ale przy tym wszystkim, paradoksalnie jest ciekawie! 

Przedmiotem opowieści są perypetie grupy trzydziestolatków, których kiedyś, w czasach college’u łączyła przyjaźń, a którzy dziś spotykają się na weselu jednej z koleżanek.
Większość z nich ma już poukładane życie osobiste i zawodowe, część jednak wciąż wiedzie życie singli (wcale nie z wyboru) lub sparowanych, lecz nieszczęśliwych.
Bee, podczas próby rozlokowania gości przy stole, ma nie lada problem, gdy dochodzi do grupy osób, które na przyjęcie postanowiły przyjść bez partnerów. Większość z nich się zna i posadzenie ich koło siebie nie stanowiłoby problemu, dwie osoby są jednak dla reszty całkowicie obce i Beth nie do końca wie, jak ułożą się między nimi relacje. Nie chce nikogo skrzywdzić – ani sadzać byłych kochanków koło siebie, ani za daleko. Każda wersja rozmieszczenia wydaje się nietrafiona. Ostatecznie, jej decyzja poniesie za sobą niespodziewane konsekwencje…

Teoria, według której wesela, to czas, w którym najwięcej singli znajduje swoje drugie połówki nie wydaje się być bezzasadna. Podobnie sytuacja ma się z dawnymi partnerami – przyjęcia to dobry czas, by ich olśnić, nawiązać ponowny kontakt, wzbudzić zazdrość, rozmówić się.
Na przyjęciu Bee, będzie między innymi Hannah – szefowa castingów w Nowym Jorku, ubiegająca się o możliwość zaangażowania Natalie Portman. Kobieta już jakiś czas temu rozstała się ze swoim ukochanym, jednak złamane serce jeszcze nie zostało uleczone. Gdy dowiaduje się, że Tom pojawi się na weselu z nową partnerką jest zdruzgotana, choć początkowo nie daje tego po sobie poznać. W swojej głowie układa scenariusze ich ponownego spotkania, w których dominuje wersja o ich wielkim zejściu się. Jej towarzyszem na weselu ma być Rob – dawny przyjaciel, który nie kwapi się do przyjazdu. Konfrontacja ze starymi znajomymi, podobnie jak opuszczenie domu, wydaje się ponad jego siły.
Na przyjęciu zjawi się także Vicky – kobieta, będąca dekoratorką sieci sklepów spożywczych, borykająca się z głęboką depresją, wszędzie wożąca ze sobą lampę przeciwdepresyjną, mającą zagwarantować jej w miarę dobre samopoczucie.
Wesele zgromadzi prawdziwą plejadę osobistości, charakterów i emocji, a konfrontacje do jakich dojdzie okażą się katartyczne i, mimo że nieoczekiwane – konieczne.

Język powieści, co w obyczajówkach jest wręcz pożądane, jest bardzo przejrzysty. Dialogi proste, stylizowane na naturalne. Lekka tematyka i prostota wykonania, sprawia, że książkę czyta się właściwie jednym tchem, a jej lektura sprawia prawdziwą przyjemność i radość. Nie jest to literatura najwyższych lotów, lecz jako pozycja, mająca przynieść rozrywkę na jedno popołudnie sprawdzi się doskonale. To książka z serii tych, które przynoszą pożądane odprężenie, poprzez ukazanie życia takim, jakim jest – ze wszystkimi skomplikowanymi relacjami i konsekwencjami jakie niosą ze sobą nasze, często nieprzemyślane decyzje.

Polecam!

10 komentarzy:

  1. Ja też zwlekam z tą lekturą , ale muszę się za nią zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo sympatyczna książka - dobrze się czyta i odpręża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Czasem człowiekowi trzeba takiej lektury:)

      Usuń
  3. Idealna lektura na lato, że? :) Jestem na tak, jeśli znajdę trochę wolnego czasu ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak, tak - można i w tych kategoriach ją rozpatrywać:)

      Usuń
  4. taką książkę chętnie zabrałabym ze sobą na urlop :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książką od jakiegoś czasu jest na mojej liście. Kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń