Nowy przywódca, to
drugi tom trylogii Świat po wybuchu
Julianny Baggott, wpisujący się w poetykę postapokaliptyczną i antyutopijną.
Prawa do sfilmowania pierwszej części cyklu – Nowej Ziemi, wykupiła już wytwórnia Fox 2000, producent Zmierzchu, zapowiadając tym samym
kolejny kasowy hit. Mimo że tom pierwszy był absorbujący, to jednak posiadał
wiele momentów pełnych dłużyzn, których Nowy
przywódca jest już pozbawiony.
Baggott udowadnia, że nieprawdą jest, jakoby rozwinięcia
cyklu miały zaniżać poziom. Wręcz przeciwnie – część ta podnosi poprzeczkę, czyniąc
podróż przez Nowy Eden niebywale zajmującą i atrakcyjną.
Po Wybuchu zaplanowanym przez Willuksa – ojca Partridge’a –
świat całkowicie zmienił swoje oblicze. Gdy dorastający chłopak poznaje nagą
prawdę o swojej rodzinie, podejmuje decyzje ważące na losach Czystych
przebywających poza Kopułą. Postanawia on odnaleźć matkę, o której śmierci
zapewniał go ojciec. Jak się okazało, wszystkie wiadomości, którymi Partridge
był karmiony od najmłodszych lat, stanowiły jedynie półprawdy, mające być
środkami do innego celu. Bohater postanawia dołączyć do grupy Wyrzutków, na
której czele stoi ciekawa osobistość – El Capitan.
Niestety, Willuksowi tak bardzo zależy na powrocie syna do
Kopuły, że jest zdolny do najgorszych czynów. Jego obecność ma mu zapewnić
przedłużenie życia – nawet za najwyższą cenę. Jedyna możliwość zaprowadzenia
prawdziwego porządku przez Zmutowanych, widziana jest w wewnętrznym przewrocie
w Kopule, na którego czele ma stanąć właśnie Partridge.
W czasie gdy ten będzie walczył z własnymi słabościami, jego przyrodnia siostra – Pressia, będzie musiała zmierzyć się z innymi demonami, by odnaleźć coś, co Willux przed laty skrzętnie ukrył, a czego przez swoją arogancję nie zabezpieczył w należyty sposób.
W czasie gdy ten będzie walczył z własnymi słabościami, jego przyrodnia siostra – Pressia, będzie musiała zmierzyć się z innymi demonami, by odnaleźć coś, co Willux przed laty skrzętnie ukrył, a czego przez swoją arogancję nie zabezpieczył w należyty sposób.
Narracja prowadzona jest dwutorowo: po rozdzieleniu się
dwojki bohaterów, autorka prezentowała naprzemiennie działania każdego z nich,
z największą dbałością o detale.
Akcja Nowego Przywódcy
toczy się z niebywałą prędkością. Bohaterowie charakteryzują się
ponadprzeciętną inteligencją, gwarantującą im szybkie rozwiązanie kolejnych
zagadek, nawet w sytuacjach stresowych,
a także ogromną siłą i wolą przetrwania. Cechuje ich troska o siebie
nawzajem i bezkompromisowe dochodzenie
wspólnego celu, w imię którego są w stanie wiele poświęcić. W narracji snutej
przez Baggott widać jej niezwykłą troskę o to, by wykreowane przez nią postaci,
były szczególnie dopracowane.
Czytając tę książkę, kolejne stronice dosłownie przelewają
się między palcami, a walka z Pyłami i kolejnymi mutacjami wysyłanymi przez
Kopułę, by siać postrach stanowi doskonałą pożywkę dla wyobraźni, zaspokajając
nawet najbardziej wymagających czytelników.
Plastyczny język i barwne opisy są wręcz namacalne, a świat stworzony
przez Baggott budzi ogromny podziw. Autorka stworzyła go z niezwykłą dbałością
o detale, a przy tym zagwarantowała istnienie prawdziwej plejady osobistości.
Zmutowani, Czyści, Wyrzutkowie, Pyły – to jedynie garść bohaterów, których
spotkamy na kartach tej powieści, a którzy przeprowadzą nas przez ten
postapokaliptyczny świat. Na szczęście Baggott wystrzega się namolnych
przypomnień wydarzeń poprzedniej części, sprawiając, że czytelnik (ja) nie ma
okazji się nudzić. To powieść młodzieżowa, która może być atrakcyjna także dla
dorosłych odbiorców. Znajdziemy w niej nie tylko pościgi, machlojki, spiski,
ale też głęboką przyjaźń, bezgraniczną miłość i poświęcenie w imię lepszej
przyszłości oraz prawdy.
Książka urywa się w miejscu przełomowym, jednak nie na tyle,
by z nadmierną niecierpliwością wyczekiwać tomu kolejnego. Nie wyobrażam sobie
nawet, co jeszcze przygotowała Baggott dla fanów serii, bowiem jej wyobraźnia i
lekkość pióra jest tak ogromna, że spodziewać można się dosłownie wszystkiego.
4+, antyutopia, EGMONT, Julianna Baggott, miłość, młodzież, postapokalipsa, przyjaźń, rodzice, zmiana
Książka bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńPowinnam się w końcu zabrać za tę serię... Ale mam tyle zaległych książek, że aż się boję co zrobię później. Kolejna pozytywna recenzja. Coś w tych książkach musi być.
OdpowiedzUsuń