Tytuł: Koszmary i fantazje. Listy i eseje
Autor: Howard Phillips Lovecraft
Wydawnictwo: Sine Qua Non
ISBN: 9788363248864
Ilość stron: 383
Howard Phillips Lovecraft to jeden z wybitniejszych, a przy tym bardzo
płodnych pisarzy amerykańskich, autor książek fantasy i opowieści grozy,
prekursor fantastyki naukowej, uznawany za ojca weird fiction. Rozgłos
zdobył dzięki stworzeniu mitologii Cthulhu, będącej inspiracją dla wielu
twórców późniejszych [nie tylko pisarzy], często wzorujących się na Lovecrafcie.
Po jego książki od lat sięgają kolejne pokolenia fanów tej
bardzo charakterystycznej poetyki, a sama postać autora osnuta jest wieloma
legendami.
Gdy na rynek wypuszczony został niepublikowany dotąd zbiór
listów i esejów tego wybitnego twórcy, nie miałam żadnych wątpliwości, że będzie to lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika jego książek, pragnącego z innej
perspektywy spojrzeć na autora i wejrzeć w jego prywatność.
Lovecraft był człowiekiem o ogromnej wyobraźni, która
podsycana wydarzeniami historycznymi [zjawisko często występujące u wybitnych
twórców swoich czasów], dawała upust jego emocjom i stawała się wyrazicielką charakterystycznego
światopoglądu. Mimo że był on osobą o nieprzeciętnej inteligencji, część jego przekonań nie pozwalała dać temu wiary: jak wielu przedstawicieli swojej epoki
uznawał bowiem wyższość kultury anglosaskiej nad pozostałymi, często jawił się
jako hipokryta, obłudnik i egoista. To ostatnie można mu jednak wybaczyć, przez
wzgląd na jego artystyczną duszę. W tomie tym uchwycono wiele niuansów
niedostępnych dla czytelników jedynie fikcji literackiej, wychodzącej spod
pióra autora. Dzięki tej książce pokazany został nie tylko Lovecraft-pisarz, ale przede wszystkim Lovecraft-człowiek z krwi i kości, obwarowany zarówno wadami jak i zaletami, mający lepsze i gorsze dni, spokojny, ale też skory do wybuchów, po prostu: ludzki, a przez to bliski. Wiele zawartych tutaj tekstów składa się na pełny obraz twórcy,
którego geniusz podziwiamy po dziś dzień
Gdy wzrosła wartość twórczości początkowo niedocenianego Lovecrafta, jego życie towarzyskie zaczęło kwitnąć – nie był już lekceważony i niezauważany, o czym poświadczyć może obfitość korespondencji.
Gdy wzrosła wartość twórczości początkowo niedocenianego Lovecrafta, jego życie towarzyskie zaczęło kwitnąć – nie był już lekceważony i niezauważany, o czym poświadczyć może obfitość korespondencji.
Autor pisywał z początkującymi twórcami oraz przyjaciółmi, nie były to jednostki, lecz dziesiątki ludzi o różnych poglądach i zainteresowaniach. W
swoich listach zawierał autor nie tylko bieżące obserwacje dotyczące rzeczywistości, ale też próbki, zwiastuny
nowych utworów, których zaczątki już kotłowały się w jego niespokojnej głowie, a także komentarze do nich. Nie lada to zatem gratka, niezwykłe uzupełnienie jego twórczości, wypełniające wszystkie puste miejsca obwarowane dotąd tajemnicą.
Koszmary i fantazje.
List i eseje to książka gromadząca w sobie niebywale wartościowy wybór tekstów, które czyta się z nieskrywaną przyjemnością. Wgląd w prywatną korespondencję
pozwala uchwycić Lovecrafta takim, jakim wcześniej nie był dostępny. Być może w przyszłości zaowocuje to kolejnymi badaniami nad jego twórczością, z uwzględnieniem tejże właśnie sfery prywatności.
Wiele miejsca w owych tekstach poświęcone zostało bowiem procesowi
twórczemu, co uważam za arcyciekawe.
Co zwraca uwagę to różnice między listami a esejami. Pierwsze są bardziej chaotyczne, pisane żywiołowo, na bieżąco, widać w nich szybkość ulatujących myśli i pewną naturalność oraz złożoność spostrzeżeń, z kolei eseje stanowią zbiór przemyślanych, sprawdzonych tekstów, bardzo dokładnych i poprawnych. Czyta się je prościej ze względu na jasność przekazu i uporządkowanie. To jednak korespondencja oddaje charakter i sprawia wrażenie [co oczywiste] bardziej naturalnej, a co za tym idzie - ciekawej dla ludzi rządnych prawdziwego oblicza Lovecrafta.
Co zwraca uwagę to różnice między listami a esejami. Pierwsze są bardziej chaotyczne, pisane żywiołowo, na bieżąco, widać w nich szybkość ulatujących myśli i pewną naturalność oraz złożoność spostrzeżeń, z kolei eseje stanowią zbiór przemyślanych, sprawdzonych tekstów, bardzo dokładnych i poprawnych. Czyta się je prościej ze względu na jasność przekazu i uporządkowanie. To jednak korespondencja oddaje charakter i sprawia wrażenie [co oczywiste] bardziej naturalnej, a co za tym idzie - ciekawej dla ludzi rządnych prawdziwego oblicza Lovecrafta.
Zachęcam do lektury.
Mam tę książkę na uwadze od dłuższego czasu, bardzo mnie ona kusi - zarówno ze względu na tytuł, jak i nazwisko autora. Z pewnością przeczytam!
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś przeczytać ten zbiór tekstów i listów Lovecrafta :)
OdpowiedzUsuńprzyznam się że autora nie znam. Nie wiem może to obciach ale nie znam.. Mam nadzieje że kiedyś przeczytać jakąś pozycję z jego książek
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to dość nieprawdopodobne! Nawet ze słyszenia?:) Przeczytaj, przeczytaj!
UsuńMam ją już w planach. Zdecydowanie moje klimaty tak więc prędzej czy później ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuń