poniedziałek, 21 października 2013

ŚBK i ich książkowe bziki


W tym miesiącu Śląscy Blogerzy Książkowi zdecydowali się podzielić z Wami, Drodzy Czytelnicy, swoimi książkowymi bzikami - mniej lub bardziej skrywanymi:)
Mam ich tak dużo, że ciężko było mi się zdecydować na prezentację któregokolwiek.
Z całą pewnością jednym z moich najstarszych bzików jest... Agatha Christie. Oprócz serii jej powieści, które widać na poniższym zdjęciu i oczywiście ich serialowych wersji, mam również niewidoczne tutaj audiobooki oraz dwutomową autobiografię. Christie darzę szczególnym sentymentem, bo - co już kilkakrotnie powtarzałam - pozwoliła mi po kilku latach posuchy wrócić do nałogowego czytania i do tej pory stanowi pisarkę, po której książki sięgam z niezmiennym entuzjazmem. Wielu tomów jeszcze mi brakuje, ale skrupulatnie nadrabiam :)




 Poniżej, tzw. półka bzików, na której gromadzę książki autorów mi najbliższych ( tylko to co ułożone pionowo, reszta załapała się na zdjęcie, bo inne półki już nie mają miejsca;D). Są to Cecelia Ahern, Eric Emmanuel Schmitt i Carlos Ruiz Zafon. Codziennie się z nimi witam, bo znajdują się na wysokości wzroku:) Tych bzików nie sposób wyjaśnić - autorów pokochałam od pierwszej powieści i nie ma żadnej, której bym nie wielbiła, chyba wręcz bałwochwalczo. Kilku tomów brakuje, rozeszły się po znajomych.


Kolejny bzik, jeden z pierwszych, to kryminały, thrillery i sensacja. Staram się gromadzić je w jednym miejscu, ale niestety jest to niewykonalne, gdyż ich liczba dawno przerosła rozsądne ilości i jestem niezdolna do ulokowania ich koło siebie. Poniżej przedstawiciele - z Lehanem na czele.Tego autora wielbiłam, wielbię i wielbić będę. Zanim stał się w Polsce popularny, ktoś mnie w nim rozkochał i tak już zostało:) U niego lekki chaos, bo część tomów [ulubionych:)] mam w starszym wydaniu, a część już w nowszym. Tutaj również dążę do harmonii i powoli zaopatruję się we wszystkie tomy wydane jednolicie;)


Ostatni już mój bzik, bardziej okołoksiążkowy niż książkowy - zakładki.
Jeśli powiem, że mam ich ponad 1000, to będę bardzo bliska prawy. Ile jest ich naprawdę - nie wiem, nie zliczę. Wiem, że kocham je gromadzić [generalnie jestem chomikiem, wystarczy otworzyć którekolwiek pudło w moim pokoju, by się przekonać] i nie straszne mi żadne ilości ani żadne kwoty, które na nie wydaję. Z każdego miejsca przywożę dwie obowiązkowe pamiątki - książkę i zakładkę. Od znajomych żądam tego samego, toteż przez lata się nazbierało:) A ja nadal nie mam dość - wręcz przeciwnie, apetyt rośnie w miarę jedzenia;))
Poniżej część reprezentacji :D Mało reprezentatywna, ale nocną porą nie miałam już siły przebijać się do jądra moich zbiorów;D




A Wy? Jakie macie książkowe bziki?:))

13 komentarzy:

  1. A widzisz! O zakładkach zapomniałam :( regał Christie to prawdziwy bzik i robi wrażenie. A powiedz jeszcze,co Ci ta biedna żyrafa zrobiła, że za kare musi mieć głowę za szafą... :) pozdrawiam i żałuj, ze nie dotarłaś wczoraj. działo się!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakładki robią wrażenie! Też zbieram, jednak chyba nigdy Cię nie dogonię - Mistrzyni:) Książki Agathy Christie pięknie się prezentują na półce:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoja kolekcja Agaty Christie naprawdę robi wrażenie! Podzielam twoją miłość do prozę Schmitta i Zafona, Lehane 'a wciąż mam w planach, a zakładki są bajeczne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachwyciła mnie twoja kolekcja A. Christie. Nie dość, że jest bardzo pokaźna, to jeszcze prezentuje się rewelacyjnie. Wiesz, ja dopiero zaczynam przygodę z tą autorką i jestem po przeczytaniu "Randez-vous ze śmiercią", które wzbudziło mój zachwyt i apetyt na więcej.
    Zbiór zakładek jest niesamowity! Masz ich ogromne ilości. Sowa jest milutka:) Tutaj widzę nieuleczalnego bzika:)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Ło matko ile zakładek :) Też uwielbiam Lehane i dokładnie mam tak samo jak ty, że zaczęłam nim zaczął być sławny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany, tyle zakładek w jednym miejscu - oszałamiające. Ja każdą gubię, wcześniej czy później. Albo dzieci obgryzają.

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie "bziki" to ja rozumiem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tylko mam manię kupowania książek a zwłaszcza po przecenach;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rany, ale zbiory! :O Zazdroszczę wszystkiego z osobna, zarówno książek jak i zakładek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wow, ile zakładek! Faktycznie niezły bzik : )

    OdpowiedzUsuń
  11. Sówka jest genialna;) cudne półki z jakże wspaniałą zawartością. Przy Tobie czuję się jak raczkujący bobas...;)

    OdpowiedzUsuń