Tytuł: Poślub ją i bądź gotów za nią umrzeć
Autor: Constanza Miriano
Wydawnictwo: Esprit
ISBN: 978-83-63621-43-8
Ilość stron: 232
Cena: 29,90 zł
Cykl dwu książek Constanzy
Miriano, wydanych w Polsce równocześnie, na całym świecie wywołał ostry
sprzeciw środowisk feministycznych.
Choć Poślub ją i bądź gotów za nią umrzeć to pozycja dedykowana
mężczyznom, tak naprawdę samego „mężczyzny dla mężczyzny” jest w niej
stosunkowo niewiele.
Odnoszę wrażenie, że to raczej tekst dla kobiet, instruujący ją o rolach męskich i konieczności ich zaakceptowania przez kobietę, przyjmującą postawę poddaństwa.
Odnoszę wrażenie, że to raczej tekst dla kobiet, instruujący ją o rolach męskich i konieczności ich zaakceptowania przez kobietę, przyjmującą postawę poddaństwa.
Książka ta może utwierdzać w
widzeniu stereotypowych ról i zachowań. Mężczyzna przedstawiony jest w niej
jako łowca i przywódca, którego głównym zadaniem jest dbanie o byt rodziny,
zapewnienie dzieciom poczucia stabilności i bycie stanowczym w odpowiednich momentach.
Poza tym ma odpoczywać,
pozostawiając resztę związanych z rodziną i domem obowiązków na barkach kobiety.
Z całą pewnością nie
podarowałabym tek książki mężczyźnie, z którym chciałabym wypracować nieco
inny, niż przedstawiony w niej podział ról. Niektóre passusy rzeczywiście
dedykowane są mężczyźnie i zawierają rady na temat tego, jak powinien się on
zachowywać według prawideł przedstawianego modelu, znaczna jednak część tekstu
to, w mojej opinii, mówienie do kobiet o tym, jaki jest jej partner i czego nie
należy w nim zmieniać, bo taka zmiana nie jest zgodna z jego naturą i prowadzić
może do dysharmonii. Miriano sugeruje, by to kobieta była tą, która pozwoli
odkryć mężczyźnie role jakie ma do wypełnienia, by założona przez niego rodzina
mogła żyć szczęśliwie.
Autorka w swoich wypowiedziach stara
się być humorystyczna – i rzeczywiście to jej się udaje.
Nie zmienia to jednak faktu, że
prezentuje ona model związku i rodziny, który już dawno przestał zadowalać
kobiety (w tym wierzące i praktykujące katoliczki), ze względu na zmieniającą
się sytuację kulturową, społeczną i ekonomiczną.
Dążenia równościowe nie mają na
celu zanegowania różnic między kobietą a mężczyzną, nie zmierzają ku
potwierdzeniu identyczności i zatarciu wszelkich granic, dlatego konieczne jest
zaakceptowanie istnienia wielu różnych modeli podziału ról i obowiązków w
małżeństwie, dostosowanym do realiów, w których kobieta ma prawo do
złego humoru, ma prawo powiedzieć mężczyźnie o zmartwieniach i ma
prawo zażądać od niego odpowiedzialności za rodzinę innej niż tylko
zapewnienie jej pieniędzy na pożywienie i zaspokojenie podstawowych potrzeb
materialnych.
Miriano prezentuje model
klasyczny, wywiedziony z nauczania św. Pawła, w którym poddanie się kobiet i
dominacja mężczyzn jest przejawem zharmonizowanego życia, zgodnego z prawami
natury. Nie sugeruje, że w ten sposób kobieta przyjmuje postawę „tej gorszej”,
wręcz przeciwnie, a jednak hołduje przekonaniu o życiu rodzinnym opartym
na podziale obowiązków takim, jaki już chyba dziś nie jest już możliwy do zrealizowania przez
wzgląd na wyjście kobiet do przestrzeni zawodowej i spełniania się w niej,
jako w jednym z elementów budujących jej tożsamość.
Z wieloma tezami autorki się nie
zgadzam, choć pod mnogością mogę się podpisać.
Jej książka to poradnik dla
kobiet wiernych klasycznemu podziałowi ról w małżeństwie, które nie idą na
żadne, nawet najmniejsze ustępstwa w tej sprawie, by nie zaburzyć odwiecznego
porządku.
I choć nie uważam, że należy
całkowicie przetransformować dzisiejsze relacje, zdaje się, że aby model przez
nią prezentowany miał w Polsce prawo zaistnieć, należałoby wprowadzić do niego
niewielkie poprawki, zgodę na rozmycie sztywnych linii granicznych i elastyczne
dostosowanie się do rzeczywistości, przy jednoczesnym trzymaniu się ról
mężczyzna-ojciec, kobieta-matka, tak często dziś dowolnie mieszanych.
Poślub ją i bądź gotów za nią
umrzeć to swoiste kontinuum rozprawy o małżeństwie idealnym, które mimo
problemów potrafi zacisnąć zęby i trwać w relacji, właśnie dzięki ustalonemu
już dawno podziałowi ról, utrwalonymi przez kulturę, w którym kobieta jest
matką-tytanką, a mężczyzna utrzymującym-okazjonalnie interweniującym.
Autorka próbuje odpowiedzieć na
pytania o to jaka jest rola współczesnego mężczyzny w rodzinie, czym jest autorytet
i jak go wypracować, co to właściwie znaczy być mężczyzną (oj, daleka ta wizja
od dzisiejszego „męskiego modelu”, daleka) i jaka jest rola Boga w wychowaniu i
małżeństwie.
Bóg, małżeństwo, mąż, model, podział, relacja, relacje, rodzina, rola, stereotypy, Wydawnictwo Esprit, związek, związki, żona