Najlepsza oferta, to książka
nietuzinkowa – stanowi ona bowiem zarys scenariusza filmu Koneser. Napisana jest jednak z tak wielkim smakiem, że
czytanie jej przypomina zgłębianie się w powieści z prawdziwego
zdarzenia – co prawda oszczędnej w słowa i bardzo detaliczne opisy, za to pozostawiającej
miejsce wyobraźni i mocy twórczej.
Zaczęłam ciut nie po kolei – najpierw był film, później lektura. Myślę jednak, że w tym wypadku odwrócony porządek to świetne posunięcie! Dzięki zachowaniu tej nieco nielogicznej konstrukcji możemy z czystą przyjemnością wrócić się do czasów sprzed filmu i obserwować jak słowo stało się obrazem, śledzić proces twórczy, na bieżąco analizować czy wszystkie posunięcia twórców były trafne i w pełni oddające pierwotny zamysł autorski.
Zaczęłam ciut nie po kolei – najpierw był film, później lektura. Myślę jednak, że w tym wypadku odwrócony porządek to świetne posunięcie! Dzięki zachowaniu tej nieco nielogicznej konstrukcji możemy z czystą przyjemnością wrócić się do czasów sprzed filmu i obserwować jak słowo stało się obrazem, śledzić proces twórczy, na bieżąco analizować czy wszystkie posunięcia twórców były trafne i w pełni oddające pierwotny zamysł autorski.
We wstępie do tej króciutkiej
publikacji autor dzieli się z czytelnikami drogą do stworzenia scenariusza
i wcześniej – narodzin pomysłu, stanowiącego zlepek dwu innych idei, od lat
zaprzątających głowę Giuseppe’a Tornatore’a, które dopiero zespolone stały się
przyczynkiem do stworzenia filmu wysokiej klasy – dla (sic!) koneserów kina.
Samą opowieść trudno streścić
tak, by nie powiedzieć za dużo, a jednocześnie skutecznie zachęcić: jej oś
fabularna wytworzona została wokół trojga istotnych bohaterów:
– tytułowego konesera, prowadzącego aukcje miłośnika sztuki, o którego skrzętnie skrywanej kolekcji kobiecych portretów krążą już legendy: tym bardziej zagadkowe, że szeroko komentowanych zbiorów nie widział nikt poza ich właścicielem – trzeba dodać, ekscentrykiem, nieustannie noszącym rękawiczki,
– tytułowego konesera, prowadzącego aukcje miłośnika sztuki, o którego skrzętnie skrywanej kolekcji kobiecych portretów krążą już legendy: tym bardziej zagadkowe, że szeroko komentowanych zbiorów nie widział nikt poza ich właścicielem – trzeba dodać, ekscentrykiem, nieustannie noszącym rękawiczki,
– kobiety, pragnącej wycenić
zabytkowe wyposażenie domu, którego stała się dziedziczką, a która skrywa
równie wiele sekretów jak wybrany przez nią i owinięty wokół palca koneser – mówi
ona, że cierpi na bliżej nieokreśloną chorobę, sprawiającą, że nie może opuścić
domu,
– młodego chłopaka, doskonale znającego
się na funkcjonowaniu wszelakich mechanizmów, przyjaciela głównego bohatera, z
którym dzieli wiele sekretów, jak się okazuje jednak – nie wszystkie.
Historie tej trójki splatają się,
tworząc niebanalną opowieść oszustwa doskonałego, które z jednej strony –
budzi podziw, z drugiej zasmuca, każąc współczuć temu, który na nim
ucierpiał najbardziej.
Jeśli jeszcze nie widzieliście –
koniecznie zobaczcie (w obsadzie mistrzowski Geoffrey Rush), a następnie
kupcie i przeczytajcie książkę – dokładnie w tej kolejności! Naprawdę
warto tej niezwykłej formie poświęcić czas.
egzemplarz recenzencki, film, Geoffrey Rush, Giuseppo Tornatore, Koneser, malarstwo, Najlepsza oferta, obrazy, pomysł, recenzja, recenzje książek, scenariusz, sztuka, Wydawnictwo Marginesy