Zofię Stanecką poznałam za sprawą
niesfornej Basi – i polubiłam bardzo! Tym razem przenosimy się w nieco
inne rejony, bo więcej niż o przygodach, będzie tutaj o stosownym zachowaniu
się w ich obliczu.
Jula chce być damą – chodzić jak
dama, ubierać się jak dama, zachowywać się jak dama. Niestety jest to zadanie dosyć karkołomne,
bowiem jej siostra Pola ma nieco inne
plany na życie – chce być Tygrysem. Wspólne mieszkanie damy i tygrysa wydaje
się niemożliwe: on chce być wolny i dziki, ona ułożona i żyjąca zgodnie z przyjętymi
zasadami.
Na straży ich relacji stoi
mama Maja, z zawodu architekt, z zamiłowania
strażniczka porządku – na półkach i w rodzinie. To ona mówi Juli jak zachowują się damy i to
ona stara się trzymać na wodzy instynkt tygrysa Poli. Dziewczynka swój
nieujarzmiony charakter odziedziczyła chyba po tacie Jerzym – informatyku,
który przepada za swoim bałaganem. On jednak idzie na kompromis – z miłości
do rodziny próbuje go ujarzmić. W przypadku Poli o żadnym
ujarzmianiu nie może być mowy.
Jak więc Jula ma być damą, gdy
wokół tyle trudności?
Z tej książeczki wszystkie elegantki dowiedzą się jak należy zachowywać się, ubierać i odzywać w różnych okolicznościach: na urodzinach, na balu, w teatrze, nocą poza domem, na plaży, w górach, podczas jesiennego spaceru oraz na zimowej górce.
Z tej książeczki wszystkie elegantki dowiedzą się jak należy zachowywać się, ubierać i odzywać w różnych okolicznościach: na urodzinach, na balu, w teatrze, nocą poza domem, na plaży, w górach, podczas jesiennego spaceru oraz na zimowej górce.
Ale, ale! Co w takim razie z
tygrysami? Bez obaw, także i dla nich znajdą się tutaj rady. Nie jest bowiem rzadkością, że jedno z rodzeństwa chce być
porządne, a drugie cały ciężko wypracowany porządek burzy. Znając realia,
Stanecka ofiaruje więc dla każdego coś miłego. Każdy rozdzialik kończy się graficznym
podsumowaniem, a w nim prezentacją stosownych ubrań dla damy i tygrysa wraz
z króciutkim komentarzem, lekcją savoir vivre’u, a często także
ciekawostkami z historii mody.
Książeczkę zamyka dyplom dla damy
lub tygrysa, który każdy czytelnik może sobie uzupełnić wedle uznania.
Stanecka w bardzo
przystępny i dowcipny sposób przekazuje młodym dziewczynkom lekcję ubraniowego
savoir vivre’u. To przepysznie wydana propozycja dla elegantek i tygrysków,
którzy na pewno znajdą w niej wiele ciekawych informacji.
być damą, dla dzieci, EGMONT, elegancja, jak się ubrać na bal, jak się zachować w różnych okolicznościach, moda, savoir vivre dla dzieci, Zofia Stanecka
Córki wprawdzie nie mam (jeszcze!), ale kusi mnie ta książeczka :)
OdpowiedzUsuń