Często mówi się, że kobiety bywają
o wiele bardziej złośliwe, mściwe, zaborcze i żądne stawiania na swoim niż
mężczyźni. W przypadku bohaterek książki Vanessy Greene prawda ta nijak
ma się jednak do rzeczywistości. Gdy trzy kobiety: Jenny, Maggie i Alison
spotykają się na targu staroci, na którym ich uwagę przyciąga ta sama
filiżanka, wydaje się, że za parę chwil dojdzie do rękoczynów. Każda z kobiet
zbiera stare zestawy do herbaty, choć każda z nich w zupełnie innym celu.
I żadna nie ma zamiaru odpuszczać. By nikt nie był stratny decydują się one, ku
zaskoczeniu i uciesze sprzedawcy, na wspólny zakup i następnie dzielenie się
nim. To zdarzenie staje się początkiem ich wielkiej kobiecej przyjaźni.
Alison to mężatka z dwójką
córeczek. Prowadzi mały warsztat: tworzy świeczki w starych filiżankach,
haftuje poduszki, dzieli się talentem swoich rąk z klientami spragnionymi
nietuzinkowych ozdób. Odkąd jej mąż, Pete, stracił pracę, jej działalność jest
jedynym źródłem utrzymania rodziny. Mężczyzna spędza całe dnie, zajmując się
domem i córkami, kobieta zaś stara się możliwie jak najwięcej zarobić. Trudna
sytuacja dodatkowo komplikuje ich relacje: małżeństwo przeżywa kryzys, któremu ma
zaradzić wspólny biznes – by miał szansę powodzenia, kobiecie niezbędne są kolejne
filiżanki.
Maggie to rozwódka, która po
rozstaniu z mężem postawiła na rozwój własnej działalności – zajmuje się
profesjonalną organizacją wesel, a także prowadzi kwiaciarnię i firmę Bluebell,
cieszącą się doskonałą opinią. Jednym z jej zleceń jest przygotowanie
wyjątkowo hucznego wesela, w stylu
Alicji w Krainie Czarów, do którego realizacji konieczny jest solidny
zestaw starych filiżanek. Jej pracę zakłóca niespodziewane pojawienie się
byłego męża i trudna relacja z Owenem, osobą współodpowiedzialną za
organizację wesela.
Komplet porcelany niezbędny jest
także Jenny planującej właśnie swój ślub z Danym i pragnącej, by jedną z
atrakcji wieczoru było podanie wszystkim gościom herbaty w stylowych
filiżankach. Przygotowania do wymarzonego dnia niszczy jej pojawienie się
matki, która dwadzieścia lat wcześniej porzuciła ją, jej brata i ojca.
Czy ta na pozór
obca sobie trójka kobiet, zjednoczy swoje siły i wspólnie przebrnie przez tak
trudny okres w życiu każdej z nich? Jak poukładają się ich relacje?
Przyjemna, lekka, odprężająca –
na leżak lub nad morze w sam raz. Nie jest to jednak lektura wysokich
lotów, przypuszczalnie jej fabułę zapomnicie jeszcze przed zakończeniem urlopu.
Jeśli więc szukacie czegoś podobnego, czytadła idealnego na letnie dni, Greene
sprawdzi się doskonale. A jeśli przy tym lubicie herbatę i kolekcjonujecie
filiżanki, wspólnota pasji na pewno z bohaterką zjednoczy Was w dwójnasób.
Uwaga! Jeśli dotąd podobne zbieractwo Wami nie zawładnęło, po lekturze może się
to zmienić:)
blog o książkach, filiżanki, kobieca przyjaźń, kobiety, Leniwa niedziela, organizacja wesel, porcelana, porcelanowe filiżanki, przyjaźń, ślub, Świat Książki, targ staroci, Vanessa Greene
Mam ochotę skompletować całą serię Leniwej Niedzieli, ale no nie wiem...
OdpowiedzUsuńJa też, ale opornie mi idzie, bo gdzieś w pewnym momencie to zaniedbałam i teraz ciężko mi wszystko nadrobić:(
UsuńLubię książki z tej serii, zresztą ja ogólnie lubię ksiązki wydawane w serii jak na przykład seria z miotłą czy kobiety to czytają - daje mi to pewien pogląd na wnętrze i mimo, że nie znam autorki domyślam się czego mogę się spodziewać ;)
OdpowiedzUsuńTa wydaje się idealna na czas letni, na leniwy weekend, na chwilę odpoczynku :)
Mam to samo! A wspomniane "Kobiety To Czytają" - uwielbiam, co zresztą widać na blogu:P
UsuńNa weekend w sam raz, choć ogólnie szału z nią nie ma, jest dosyć... przeciętna? Za prosta? Trudno orzec.
Ostatnio przeczytałam parę książek z właśnie tej serii - Leniwa Niedziela i bardzo mi podpasowały. Jak na tą książkę wpadnę to na pewno przeczytam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;))
Latające książki
Bardzo się cieszę;) Ja sama muszę ponadrabiać serię;)
Usuńczytałam, podobało mi się :)
OdpowiedzUsuńTo cieszy:)
Usuń