poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Nesbø podszyty ironią (Krew na śniegu - Jo Nesbø)

I oto Nesbø mniej przytłaczający niż zazwyczaj. Dacie wiarę? W krótkiej formie nie zdążył rozplenić pesymizmu tak jak zazwyczaj i muszę przyznać, że… czytało mi się lepiej niż pełnoformatowe powieści!

Oczywiście, pesymizm wszechobecny w jego prozie także i tutaj ma swoje pięć minut, jednak nie jest on na tyle obezwładniający, by lektura miała „przyduszać”, jak zazwyczaj miało to miejsce. I tak – może rozczarowywać, tym bardziej, że… od lektury minął tydzień, a ja właściwie w większości zapomniałam już jej zarys fabularny.  Pozostało jednak coś znacznie więcej, mniej uchwytnego, ale cenniejszego.

Nesbø popełnił rozbudowane opowiadanie pisane z perspektywy Olava – zabójcy na zlecenie, który przyjmując kolejną robotę od swojego szefa, fatalnie zakochuje się w swojej potencjalnej ofierze – żonie zleceniodawcy. Rzecz jasna w tej sytuacji morderstwo nie wchodzi w rachubę, a sprawa jest na tyle delikatna, że należy ją odpowiednio rozegrać.

Fatalne zauroczenie – tak najlepiej i najprościej określić można związek, w  który uwikłał się główny bohater. Paradoksalnie ten, który miał zniszczyć (‘zlikwidować’ byłoby trafniejszym słowem) kobietę, został przez nią omamiony i całkowicie pokonany.

Co dziwne dla mojego odczytywania Nesbø, w tej jednowątkowej opowieści wyczułam więcej ironii niż we wszystkich jego czytanych dotąd książkach razem. Ciekawe to doświadczenie, odświeżające.

Fani autora są w większości zawiedzeni, ja – jako powolna eksploratorka jego twórczości – bardziej niż ukontentowana. Nie jest to kryminał typowy – nie braknie w  nim refleksji likwidatora o życiu, śmierci, przemijaniu, kobietach, nie zabraknie jego wspomnień – to one rzucają na opowiadanie cień melancholii przeplatanej ze wspomnianą już ironią i humorem.

Polecam na wolne popołudnie. Najlepiej tak gorące jak obecne - tytułowy śnieg was ochłodzi.




Related Posts:

  • Dan Wells – Nie jestem seryjnym mordercą Któż z nas nie uśmiercił w myślach miliona osób? Któż z nas nigdy nikomu nie groził czy to w żartach, czy całkowicie poważnie w chwilach wielkiego… Read More
  • J.D.Bujak – Bilbord Z autorką Joanną Bujak miałam już okazję się spotkać za sprawą innej jej książki – Spadku.Czas spędzony przy lekturze był na tyle inspirujący, że be… Read More
  • Puszczyk – Jan Grzegorczyk Przy wyborze książki Jana Grzegorczyka intuicja mnie nie zawiodła.Rzadko zdarza się, by okładka, opis, opinie – wszystko składało się na jedną spójn… Read More
  • Krwawe szaleństwo – Karen Marie Moning Mroczne szaleństwo, które opanowało mnie tamtej pierwszej nocy w Dublinie, zmieniło się w obsesję innego rodzaju – krwawe szaleństwo. Krwawe szaleńs… Read More
  • Pan Potwór – Dan Wells Gdy kończyłam czytać pierwszą część trylogii Nie jestem seryjnym mordercą mój apetyt na tom kolejny nie potrafił zostać zaspokojony żadnym substytu… Read More