Święty Charbel to mój ulubiony
święty.
Pokorny, cichy, ascetyczny,
zdolny wybłagać u Boga spektakularne cuda, tak dalekie w widowiskowości od
jego egzystencji.
Życie tego świętego to świadectwo
świętości na ziemi. Dziś, gdy jego popularność zawędrowała z Libanu do
Polski, a sam święty staję się ulubionym orędownikiem wielu rodaków, warto
wspominać nie tyko jego skądinąd wspaniałą, lecz znaną już większości
biografię, ale także jego słowa – to, w czym był niezwykle oszczędny, ale
dosadny.
Hanna Skandar zebrał dla nas te
najważniejsze i najpiękniejsze kazania głoszone przez św. Charbela i uczynił z nich publikację, która choć wizualnie skromna – bogata treściowo.
Św. Charbel mówił tak, by w możliwie
najkrótszy sposób, wyrazić więcej niż niejedna przydługa nauka kaznodziejska.
Podejmował jedynie tematy ważkie, stroniąc od słowotoku nieistotności. w swoich
homiliach nauczał o Bożej miłości, uczył jak roztropnie korzystać z daru
mowy, zachęcał do odkrywania własnego powołania, walki ze słabościami,
budowania prawdziwych więzi z ludźmi – relacji, do których zaproszony
będzie Bóg. Nauczał o naszej ziemskiej wędrówce stanowiącej podróż ku
świętości, która to stanowiła centrum jego nauczania – pragnął jej dla każdego.
Dotykał miejsc bolesnych i niewygodnych, koncentrował się na dążeniach do
życia wiecznego, nie znosił poprzestawania na doczesności. Istotnym elementem
jego nauczania było zwracanie uwagi na radość – prawdziwą Bożą radość, którą każdy
chrześcijanin powinien emanować. Namawiał do częstego korzystania z sakramentu
pokuty, pochylał się nad rodziną, w której upatrywał świątynię świętości.
Niezwykle ważną dla mnie nauką była ta poświęcona milczącemu poprawianiu
cudzych błędów – bez krytyki, ostrych słów, za to z miłością i życzliwością.
Życie Charbela to życie sługi, a z jego słów czuć tchnienie Ducha. Chce
się je czytać, bo napełniają one pokojem i wskazują drogę, którą warto
kroczyć, o której wartości poświadczył swym życiem sam zakonnik.
Homilie św. Charbela są oszczędne
w słowa, lakoniczne i proste. W prostocie tej tkwi jednak
ogromna mądrość, którą czuje się niemalże namacalnie. Nad tą mądrością warto
się pochylić, warto z niej zaczerpnąć.
Na uwagę zasługuje także samo
wydanie – arabskie słowa zaklęte w szatę św. Charbela, zdania, z których
ten został niejako upleciony, które go tworzą i symbolizują ten ważny
przekaz – jesteś tym, co mówisz, a słowa mają moc stwarzania, istnienia jak
byty materialne.
Piękna, otwarta na interpretacje
okładka, która nie sugeruje spektaklu bogactwa, lecz raczej ubóstwo i prostotę
ubraną w broszurową formę.
blog o książkach, Hanna Skandar, homilie, kazania, książka, Liban, medytacja, opinia, recenzja, refleksja, religia, słowa świętego Charbela, św. Charbel, święci Libanu, święty, wiara, Wydawnictwo W drodze
0 komentarze:
Prześlij komentarz