Przed Wami wiedza wcale nie bezużyteczna, którą od jakiegoś
czasu zadręczam wszystkie napotkane osoby. A wiesz, ze…? A słyszałeś o tym…?
Wiedziałeś, że…? Czy wiesz co…? I tak dalej, i tym podobne. Niekończąca się
opowieść, której centrum stanowią ciekawostki.
Uwielbiam i namiętnie śledzę profil Wiedzy bezużytecznej,
stąd jedynie kwestią czasu było dopadnięcie wersji książkowej, zawierającej
jeszcze większą dawkę informacji zupełnie (nie)zbędnych. I to w całkiem niezłym
wydaniu.
Najważniejszy jest porządek. Całość została elegancko
podzielona na główne kategorie, wśród których pojawiają się między innymi: Tego nie było w szkole, wiem, co mam w
środku, spójrz inaczej na swoje oczy, wszystko, czego nie wiedziałeś o
zwierzętach, tym razem wiedza użyteczna, można? Można!, przypadek? Nie sądzę,
rozwiązane zagadki wszechświata, głupi i głupszy, ta informacja zmieni Twoje
życie, co zrobisz? Nic nie zrobisz czy Mistrz
zła.
Nie jestem entuzjastką wiedzy kosmicznej, toteż rozdziały
tej poświęcone były dla mnie najmniej zajmujące, jednak cała reszta – super!
Dla mnie to lektura świetna i pożyteczna, kopalnia
drobiazgów, o których można debatować godzinami i nigdy nie mieć dosyć. Cenię
ludzi ciekawych świata i doceniam tych, którzy swoją wiedzą potrafią się
dzielić i którzy są specjalistami w wyszukiwaniu nieoczywistości. A za takich mam autorów tejże publikacji i
strony na Facebooku.
Od zawsze lubiłam ciekawostki, drążyłam, dopytywałam,
kupowałam czasopisma mogące rozwiać moje wątpliwości i poszerzyć horyzonty. Teraz swoją pasję wiedzy przenoszę na aplikacje
pozwalające ją wykorzystać i poszerzyć (ktoś jeszcze nie zna Quizwania?!). W
odkrywaniu nowych niusów wielce pomocna jest mi bezużyteczna, bez dwóch zdań.
I w sekrecie zdradzę Wam, że nie tylko mi – u lekarza jeden młody pacjent
podczytywał ostatnio Wiedzę bezużyteczną i miał z tego wielką frajdę.
Jeśli więc jesteście ciekawi świata – do księgarni marsz.
blog o książkach, ciekawostki, człowiek, kopalnia wiedzy, kosmos, książka, książki, ludzie, opinia, recenzja, RoundHere, świat, wiedza, wiedza bezużyteczna, wszechświat, Znak, zwierzęta
Super, że Ci się podoba książka "Wiedzy bezużytecznej", ja jednak bym jej nie kupiła. Śledzę jej profil na facebooku i zaczyna mi się ona podobać ostatnio coraz mniej. Coraz częściej zdarzają się tam niesprawdzone rzeczy. Kiedyś ten portal był ciekawszy...
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, nieszczególnie śledzę ten portal. Książka raczej nie jest mi potrzebna :)
OdpowiedzUsuńWiedza Bezużyteczna zawsze mnie ciekawiła i zawsze pod nosem się podśmiewałam, z niektórych niedorzecznych informacji :D Z chłopakiem czasem razem ją przeglądamy i mamy niezły ubaw :) Ale równie często można trafić na świetne ciekawostki, które bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Quizwanie! ^^ A o książce pomyślę, chciałabym ją komuś sprezentować :D
Pozdrawiam :)
http://niczymszeherezada.blogspot.com/
Ogromnie się cieszę, że powstała takowa książka, gdyż swego czasu nałogowo przesiadywałam na bezużytecznej.pl. Książkę chętnie zakupie.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową recenzję:
http://kruczegniazdo94.blogspot.com
Taka wiedza "bezużyteczna" kojarzy mi się z pytaniami dzieci, które często widzą więcej niż wzrok. Taka pozycja powinna leżeć w domu w widocznym miejscu, by sięgnąć po nią z doskoku ;)
OdpowiedzUsuńMnie również urzekła ta książka i faktycznie, lubię zadręczać otoczenie ciekawostkami tam poznanymi :)
OdpowiedzUsuńTeraz podrzucam książkę mężowi, coby się przez tę godzinę w drodze do pracy nie nudził.
O, już wiem, co chcę dostać od Mikołaja :D
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńNa pewno nie będzie! A później będziecie zadręczać wspólnie:P
OdpowiedzUsuńO to to! Dzieciaki lubią zadawać podobne pytania, zdawałoby się "od czapy":)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się spodoba;)
OdpowiedzUsuńNo to wyzwij mnie na pojedynek - scathach :))
OdpowiedzUsuńSprezentuj, sprezentuj:)
W takim razie nie namawiam.
OdpowiedzUsuńByć może, choć ja i tak jestem pełna podziwu dla pracy włożonej w jego tworzenie;)
OdpowiedzUsuńJak tylko dorwę się do telefonu mojego chłopaka- zrobię to ;) Bo niestety na moim starym telefonie nie mam takiej możliwości :/
OdpowiedzUsuńZadecydowałam, że ktoś dostanie ją pod choinkę :D