Podobno porządek panujący wokół
nas jest przeniesieniem tego, co mamy w głowie. Innymi słowy, aby
uporządkować swoje myśli, należy uporządkować swoje szafy.
Chyba każdy z nas doświadcza
tego uczucia relaksowania, gdy właśnie skończył sprzątać, wszystko wokół lśni i
pachnie czystością, a my możemy zasiąść w kanapie i odetchnąć pełną
piersią, bo przestrzeń wokół nas została oczyszczona. Wspaniałe uczucie!
Choć żadnej konkretnej filozofii
sprzątania nie uprawiam, lubię od czasu do czasu sięgnąć po publikacje, które
mają mi ten proces oczyszczania ułatwić, i które utwierdzają mnie w przekonaniu,
że pozbywanie się rzeczy, któremu ostatnio hołduję, jest dobre i korzystne nie
tylko dla domu, ale przede wszystkim dla higieny psychicznej.
Tokimeki Marie Kondo, miało mi pomóc nie tyle wiedzą teoretyczną,
co praktyczną. I tak też się stało. Autorka Magii
sprzątania w swojej najnowszej publikacji stawia na encyklopedyczne
wręcz przedstawienie zasad rządzących sprzątaniem, sposobem porządkowania,
składnia i układania rzeczy, ze szczególnym naciskiem na ubrania. Ten ilustrowany
przewodnik nie tylko „powie” nam jak coś zrobić, ale dokładnie to zobrazuje,
krok po kroku. Tak, jak uczymy się nowych przepisów, tak samo możemy nauczyć
się składania ubrań. Kondo udziela wielu rad, mających pomóc czytelnikowi
uporać się z jego bałaganiarstwem, tendencją do zagracania przestrzeni i
otaczania się rzeczami, które odbierają radość. Autorka uważa wręcz, że
odpowiednie zagospodarowanie przestrzeni może szczęście generować.
Jej metoda – KonMari – to znana i
ceniona na całym świecie sztuka porządkowania otoczenia, połączona ze zmianą
podejścia do życia, a w dalszym etapie także z (często radykalną)
zmianą sposobu myślenia. Jej zastosowanie nie polega na jednokrotnym i szybkim
odgruzowaniu przestrzeni przed pojawieniem się gości, lecz na wprowadzeniu
nawyków, mających uczynić nasze życie prostszym i spokojniejszym. Tym co istotne, w metodzie Kondo jest
podejście – nie chodzi bowiem o to, co wyrzucić, lecz o to, co zostawić. Takie spojrzenie
można z łatwością wypracować.
Tokimeki składa się z trzech zasadniczych części – pierwsza to
opis całej metody KonMari, druga to encyklopedia sprzątania, w której
głównymi poruszanymi zagadnieniami są: porządkowanie ubrań, książek
[najtrudniejsze!], papierów, komono (rzeczy
różnych), i przedmiotów o wartości sentymentalnej, trzecia zaś poświęcona jest
magii sprzątania zmieniającej życie.
Czas wydania tej książki jest
doskonały – jesienne porządki to coś, co może pomóc zwalczyć chandrę i odzyskać
utraconą energię. Mnie pomaga. Publikacja wyposażyła mnie w cenną wiedzę i
środki, dzięki którym sprzątanie stało się
jeszcze przyjemniejsze.
Zatem – do pracy!
egzemplarz recenzencki, książka, Magia sprzątania w praktyce, Marie Kondo, opinia o książce, recenzja książki, sprzątanie, Tokimeki, współpraca z wydawnictwami, Wydawnictwo MUZA
Nie znoszę poradników, dlatego też z pozycją tą bym się nie polubiła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ryszawa.blogspot.com
Magia sprzątania tej autorki mnie nie zainteresowała, więc po kolejną jej książkę nie planowałam już sięgnąć i mam wrażenie, że niczego nie straciłam ;)
OdpowiedzUsuń