Tomorrow never knows to angielski kryminał z ćwiczeniami, wpisujący
się w cały cykl wydawnictwa EDGARD, proponujący naukę języków poprzez
lekturę powieści.
Poziom książki Kevina Hadleya
obejmuje A2-B1.
Do lektury dołączona jest płyta
mp3 obejmująca 2h30min nagrań w wykonaniu native speakera,
dzięki którym nauka będzie jeszcze efektywniejsza – czytając i słuchając
historii kryminalnej, nie tylko mamy okazję poznać wciągającą opowieść, ale
przede wszystkim bezboleśnie i całkowicie naturalnie podszkolić język,
doskonaląc przy tym rozumienie ze słuchu i poznając prawidłową wymowę.
Tym co istotne jest tłumaczenie
nowych słówek i zwrotów na marginesie, na kolorowym tle, dzięki czemu nie ma
konieczności przerywania lektury i sięgania do słownika, by zrozumieć
pojawiające się nowe wyrazy – wystarczy szybkie zerknięcie na bok strony i
wszystko będzie jasne. Plusem jest również pojawianie się słownictwa
współczesnego – książka nie jest angielską klasyką, lecz powieścią z językiem
żywym, wykorzystywanym na co dzień.
Przerywnikami dla kolejnych
rozdziałów są ćwiczenia – łącznie w publikacji pojawia się ich 80, są
zróżnicowanie pod względem treściowym i formalnym, a ich głównym celem jest
utrwalenie nie tylko pojawiającego się słownictwa, lecz także form
gramatycznych oraz konstrukcji leksykalnych. Ponadto ich prawidłowe wykonanie
trenuje rozumienie treści.
Trzeba przyznać, że taka forma
przyswajania języka jest niezwykle przyjemna – nauka poprzez zabawę (a czymże
innym jest oddawanie się radości lektury!) przynosi nad wyraz dobre efekty.
W mojej opinii czytanie
tekstów w języku, którego chcemy się nauczyć, jest jedną z najlepszych
form nauki – niezauważenie, mimochodem zapamiętujemy więcej niż poprzez
sztywne, sztuczne formuły lekcyjne.
Do polecenia!
Seria EDGARDU to nie tylko język
angielski, ale również niemiecki, hiszpański, włoski, a w przyszłości
pewnie i inne.
angielski kryminał z ćwiczeniami, Kevin Hadley, kryminał do nauki angielskiego, książka językowa, poziom a2-b1, Tomorrow never knows
Fajna sprawa :) Taka forma nauki bardzo mi odpowiada. Rozejrzę się za serią, ale na trochę wyższym poziomie :)
OdpowiedzUsuń