Pax Sary Pennypacker to książka, przy której już od lektury
pierwszego zdania wie się, że będzie ona wyjątkowa.
Peter to dwunastoletni chłopiec,
który przed laty uratował i zaadoptował pewnego liska. Widząc, że ten został
sierotą, tak jak on jest półsierotą, nie zawahał się go przygarnąć. Od tamtej
pory ich więź stawała się coraz mocniejsza. (...)
Chłopiec miał
trafić pod opiekę dziadka – furiata i awanturnika – jedynej bliskiej rodziny. Wiedział
on, że pod jego dachem znajdzie się miejsce tylko dla niego, a lis zostanie
natychmiast wyrzucony. (...)
Pax jest swoistą powieścią-drogą pisaną z dwu perspektyw –
porzuconego w lesie lisa, wierzącego, że jego chłopiec jest inny niż
reszta ludzi i z pewnością właśnie go szuka oraz Petera – młodego bohatera
chcącego postąpić właściwie i wyruszającego w długą trasę wprost serce
wojny bez żadnego wcześniejszego przygotowania.
Historia spisana przez Pennypacker
to opowieść o niezwykłej więzi łączącej zwierzę i człowieka – tak silnej, że
bohater miał wrażenie, iż są oni jednością, niemożliwą do rozdzielenia. Nie
inaczej odczuwał jego lis.
(...)
Pax to literatura dziecięca najwyższej próby, wygrywająca
konfrontację z Małym Księciem, do
którego jest porównywana, bowiem głęboko osadzona w rzeczywistości i nie
tak naiwna jak ponadczasowe dzieło Antoine de Saint-Exupery’ego. Prostota języka, porażająca szczerość i
prostolinijność sprawiają, że od książki tej nie sposób się oderwać. Ewokuje
ona emocje trudne do opisania – ból miesza się tutaj z radością, budując
prawdziwe arcydzieło literatury dziecięcej, nad którym niejedną łzę uroni także
poruszony dorosły.
Jestem zachwycona pięknem i
mądrością tej opowieści. Wspaniała, afirmująca przyjaźń, miłość, przywiązanie i
bycie sobą. Wspaniała i czarująca.
Jestem przeszczęśliwa, że mogłam
ją przeczytać i zazdroszczę każdemu, kto ma to jeszcze przed sobą!
Całość recenzji dostępna na:
blog książkowy, egzemplarz recenzencki, Granice.pl, opinia o książce, Pax, recenzja książki, Sara Pennypacker, wydawnictwo Iuvi
Już na mnie czeka:) jak tylko skończę "Hardą" to siadam do "Paxa"
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
To kolejna niezwykle pozytywna opinia na temat tej książeczki. Dobrze wiedzieć, że warto w nią zainwestować. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę po ten tytuł sięgnąć!
OdpowiedzUsuńPax. Zapamiętam:)
OdpowiedzUsuńOch, jak pięknie brzmi.
OdpowiedzUsuń