Źródło |
Marzec to jeden z tych miesięcy w roku, kiedy wydanych zostaje mnóstwo fantastycznych książek, po które chciałabym sięgnąć. Wiele z nich zakupię już teraz, by cieszyć się nimi podczas wakacji, są jednak takie, które będę musiała przeczytać natychmiast.
Przedstawiam Wam 5 tytułów na które czekam najmocniej, i których lekturę potraktuję priorytetowo. Kolejność przypadkowa.
Życie po duńsku. Rok w najszczęśliwszym państwie na świecie - Helen Russell
Duńczycy są najszczęśliwszym narodem na świecie i choć nikt nie odkrył jeszcze tajemnicy ich szczęścia to cały świat próbuje ich naśladować. Brytyjska dziennikarka Helen Russell postanowiła przeprowadzić się na rok do Danii, żeby poznać przepis jej mieszkańców na zadowolenie z życia.
W każdym rozdziale autorka przygląda się innemu elementowi kultury Danii lub jej społeczeństwa. Z poczuciem humoru opowiada o duńskim dizajnie, podejściu do pracy i sposobach spędzania wolnego czasu. Obserwuje też tradycje związane z jedzeniem, religią, wychowywaniem dzieci czy opieką zdrowotną. „Życie po duńsku” pokazuje, co w najmniejszym z państw skandynawskich się sprawdza, czego nie warto naśladować i co zrobić, żeby wprowadzić elementy duńskiego życia do naszej codzienności.
Przeprowadzka do wiejskiej Jutlandii uświadomiła Russell, że Dania ma do zaoferowania o wiele więcej niż długie zimy, wędzone śledzie, klocki Lego i słodkie bułki. Próbując zrozumieć poczucie szczęścia u Duńczyków, dziennikarka sama poczuła się szczęśliwa. Na końcu książki przekazuje 10 porad dotyczących tego, jak żyć do duńsku, przez co dzieli się tym szczęściem z Czytelnikami.
Wiosna - Karl Ove Knauskard
Po jesiennej nostalgii i zimowym oczekiwaniu w życiu Karla Ovego Knausgarda rozkwita szczęście. Oto jego czwarte dziecko, córka, z myślą o której stworzył cykl "Cztery pory roku", ma już trzy miesiące. Czterdziestosześcioletni ojciec odczuwa jednak ulotność tych chwil i — by ocalić je od zapomnienia — wykorzystuje swój talent...„Nie wiem, jak potoczy się Twoje życie, nie wiem, co będzie z nami, ale wiem, jak teraz wygląda Twoje życie i jak nam się obecnie wiedzie, a ponieważ nic z tego nie zapamiętasz, żadnego, nawet najmniejszego szczegółu, opowiem Ci o pierwszej wiośnie, którą spędziliśmy razem”.
Trzecia część jest wyjątkową powieścią, zdecydowanie wyróżniająca się na tle cyklu. Wiosna to jeden dzień z życia ojca i córki, podczas którego, pomiędzy wschodem a zachodem słońca, Karl Ove w typowy dla siebie i nieoczywisty sposób daje upust swojej miłości do dziecka i świata.
I cóż, że o Szwecji - Natalia Kołaczek
Księga morza - Morten A. Strøksnes
Przez fiordy na otwarte morze. Bestseller z Norwegii o przyrodzie, która nie przestaje nas zachwycać i stawiać przed nami wyzwania oraz drzemiącej w nas tęsknocie za wielką przygodą.
Śmiała wyprawa, szaleńczy pomysł, wielkie wyzwanie, groźny żywioł i piękna natura. Dwójka przyjaciół – Morten i Hugo – pakuje sprzęt, wsiada do małego pontonu i wyrusza w misję, która ciągnąć się będzie przez cały rok, w tempie zmieniających się pór roku. Jaka to misja?
W głębinach morskich w pobliżu Archipelagu Lofoty, uznawanego za jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie, żyje wielki rekin polarny. Dorasta do 8 metrów długości, waży ponad tonę i dożywa pięciuset lat. Jego mięso zawiera toksyny, przyprawiające ludzi o halucynacje. Morten i Hugo postanawiają na niego zapolować.
Zarzucając przynęty, walcząc ze sztormem, mijając mielizny i szkiery, rozmawiają o życiu, polowaniu, ucieczce od cywilizacji i morzu – jego tajemnicach, niezwykłości, istotach zamieszkujących głębiny. I owszem, nie stronią też od alkoholu.
Ten arcyciekawy reportaż o morzu, pełen odniesień do historii, literatury, sztuki, mitologii, ekologii czy życiowych mądrości prostych rybaków jest zarazem książką, która pozwala nam uciec na chwilę od cywilizacji i zaspokoić dziecięce marzenie o wielkiej przygodzie. Jej literackie wartości doceniono, przyznając autorowi Nagrodę Bragego i Nagrodę Krytyków.
Bóg w wielkim mieście - Katarzyna Olubińska
Była jedną z wielu młodych, ambitnych dziewczyn, które zjeżdżają z całej Polski do Warszawy, aby spełnić swoje marzenia. Konsekwentnie realizowała plan na idealne życie. Praca kilkanaście godzin na dobę, perfekcja w każdym calu, błyskotki wielkiego miasta. Tylko dlaczego to wszystko nie dawało jej szczęścia?W końcu, wycieńczona pustką swojego życia, zawołała: "Ratuj!". On zareagował od razu, jakby tylko czekał na ten krzyk. Przyszedł w łagodnym powiewie.
On - Bóg, który odpowiada na nasze wołania.
Ona - Katarzyna Olubińska, dziennikarka programu Dzień Dobry TVN. Autorka bloga "Bóg w wielkim mieście". Opowiada o swojej drodze do Boga, pięknie małych gestów, celebracji życia. Rozmawia z gwiazdami pierwszego formatu o sprawach, wobec których wszyscy jesteśmy równi: o miłości, przyjaźni, strachu, cierpieniu, śmierci, rodzinie, karierze, marzeniach, szczęściu. Co się zmienia, gdy najważniejsze wydarzenia życia przeżywa się razem z Bogiem?
W wielkim mieście muzyków - Krzysztof Antkowiak, Marika
W wielkim mieście mediów - Agnieszka Cegielska, Anna Kalczyńska-Maciejowska, Krzysztof Skórzyński
W wielkim mieście kucharzy - Wojciech Modest Amaro
W wielkim mieście aktorów - Sebastian Fabijański, Iza Miko, Maciej Musiał, Kamila i Tomasz Schuchardt, Krystian Wieczorek, Ida Nowakowska
W wielkim mieście sportowców - Marcin Gortat
Zmysłowa opowieść o Duchu z wielkim miastem tętniącym w tle. Bliskie rozmowy o sprawach najważniejszych.
A Wy na co najbardziej czekacie?:)
blog, Bóg w wielkim mieście, I cóż że o Szwecji, Karl Ove Knausgård, książka, Księga morza, marzec 2017, nowości, opinia o książce, wiosna, zapowiedzi wydawnicze, Życie po duńsku
Po Bóg w wielkim mieście raczej na pewno sięgnę :)
OdpowiedzUsuńSkandynawia rządzi, jak widzę, ja planuję kilka kryminałów, kilka romansów, trochę obyczaju i może coś z lit. faktu :P
OdpowiedzUsuńCiekawe wybory! Mnie zastanawia również "Bóg w wielkim mieście" i "Życie po duńsku. Rok w najszczęśliwszym państwie na świecie".
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji planów czytelniczych!
U mnie jutro recenzja "Życia po duńsku", swoją drogą świetna książka.
OdpowiedzUsuńHmm... To pierwsze brzmi nieźle. Ja chwilowo na nic nie czekam, bo wyczekiwane książki właśnie przyszły. I biorę się do czytania ;). Na pierwszy rzut - lekkie "Był sobie pies".
OdpowiedzUsuń