Ksenia, to młoda kobieta, której
pragnieniem jest zgłębienie przeszłości dziadka Ignacego, utrzymującego, że ma
tatarskie pochodzenie. Próby dowiedzenia się czegokolwiek od mamy i babki,
kończą się niepowodzeniem – bohaterki za nic nie chcą rozdrapywać przeszłości.
(..)
Najciekawszym punktem i osnową
dla całej akcji jest nie tylko rodzinna tajemnica głównej bohaterki, ulokowana w odległej
przeszłości, lecz przede wszystkim wątek tatarski. Większą przyjemność niż wędrowanie
śladem Kseni i jej przodków, sprawia
odkrywanie niezwykle bogatej kultury Tatarów – ich historii, zwyczajów, świąt,
obrządków religijnych, tradycyjnych potraw.
Mimo niewątpliwego potencjału
powieści, odnoszę wrażenie, że nie został on należycie wykorzystany. Gdyby nie
wątek historyczny i wspomniane wplecenie do całości kwestii tatarskich, całość
byłaby dość siermiężna.
(...)
Niestety, nie ma w tej
powieści niczego poza ciekawym opisem obyczajowości tatarskiej (możliwej do
poznania za pomocą innego medium), dzięki czemu mogłabym ją polecić jako
idealną lekturę na wakacje.
Z pewnością spodobać może
się ona tym, którzy cenią sobie literaturę obyczajową, za to nie przepadają za
ckliwymi wątkami romansowymi – od tych bowiem, jako że zostały potraktowane
niezwykle płytko, książka ta jest niemalże wolna. Tym jednak, którzy poszukują
opowieści ciepłej, bardziej niż na odkrywaniu tajemnic przeszłości skupionej na
relacjach pomiędzy bohaterami, dla których sekret tego, co minione byłby
jedynie tłem, proponuję poszukać czegoś innego. W przypadku Tatarki jest bowiem dokładnie na odwrót.
Czytaj całość:
blog recenzencki, Granice.pl, książka, literatura kobieca, opinia, recenzja, recenzje książek, Renata Kosin, Tatarka, Wydawnictwo Filia
0 komentarze:
Prześlij komentarz