Wiem, że lektur jest wiele (za wiele) i trudno się zdecydować, a pieniędzy
przed świętami zawsze brakuje (przecież wystawy sklepowe tak strasznie kuszą,
tworząc zawczasu odpowiedni klimat!).
Z tego powodu postanowiłam stworzyć dla Was krótki lekturowo-prezentowy
przewodnik na zimowe i świąteczne wieczory. Mam nadzieję, że dzięki niemu nie
zgubicie się w gąszczu nowości, choć będzie to jednak wierzchołek góry lodowej,
w myśl zasady dla każdego coś miłego.
Książka, która stanie się idealnym prezentem dla każdego, kto żywo śledzi
losy współczesnego świata i zatroskany jest o jego przyszłość. Autor zaprasza
czytelnika do wzięcia udziału w debacie na temat naszych czasów. Na ponad
czterystu stronach stawia on 21 najważniejszych pytań, przed którymi stanęła
ludzkość i stara się znaleźć na nie odpowiedzi. Prowokująca do myślenia, bardzo
na czasie, podejmująca m.in. wątki biotechnologii, sztucznej inteligencji,
rozszerzonej rzeczywistości, terroryzmu czy miejsca Boga we współczesnym
świecie. Ważna i aktualna. Jeśli święta mają służyć refleksji, lektura
tej książki na pewno ją zapewni.
Jelita stały się ostatnio przedmiotem publicznej debaty, uchodząc za źródło
zdrowia lub też miejsce powstawania chorób, którymi toczony jest nasz
organizm. Kiedy zaś lepiej niż w czasie świąt, gdy nasze suto zastawione
stoły aż proszą się o to, by zjeść wszystko, co się na nich znajduje, bez
względu na ilość czy ewentualną szkodliwość, poczytać o tym jak dbać o swój
układ trawienny? Święta to czas, podczas którego folgują sobie nawet ci będący
na diecie. Jemy, nie bacząc na nic. Warto jednak dowiedzieć się, jak odnowić
swoją mikroflorę, gdy bożonarodzeniowe obżarstwo pozostanie już jedynie
wspomnieniem i jak zadbać o to, by otyłość, alergie i nietolerancje pokarmowe
należały do przeszłości (lub jeszcze lepiej - by nigdy się u nas nie pojawiły).
Nike 2018. Książka, która tak wyborem jury, jak i czytelników uznana
została za tę, którą warto uhonorować. Nagrodzić i czytać. Pożyczać i kupować.
Choć temat może mało wesoły i świąteczny, wszak przedmiotem narracji jest
porządkowanie książek i rzeczy po zmarłej matce, to jednak publikację tę uznaję
za wyjątkową i wartą wsunięcia komuś pod choinkę - przede wszystkim dlatego, że
zostaje ona z czytelnikiem na długo po tym, gdy blask świec i świątecznych
światełek odejdzie już w zapomnienie. Czuła, emocjonalna, pełna ciepła, będąca
próbą zrozumienia najbliższej osoby i scharakteryzowania jej przez pryzmat
posiadanych przez nią rzeczy, a przy tym wszystkim wcale nie nadmiernie
sentymentalna. W dobie konsumpcjonizmu i czasie, kiedy jest on wyzwolony
do granic, warto zadać sobie pytania: co kolekcjonujemy i po co to robimy? Czy
rzeczy są częścią nas?
Myślę, że najnowsza książka Twardocha znajdzie się w tym roku w niejednej
świątecznej paczce także i bez mojego polecenia. Odnoszę czasem wrażenie, że
autor recenzuje i reklamuje się sam. Królestwo to kontynuacja
bestsellerowego Króla, w której to bohaterowie zmagać się będą
z realiami II wojny światowej. Prawa do ekranizacji wykupił już Canal+. Cóż
dodać? Twardoch. I już.
Była wersja dla dziewcząt, jest i dla chłopców. Oto 100 historii
niezwykłych mężczyzn, którzy podjęli wyzwanie, by zmienić świat. Wśród nich:
Barack Obama, Dynamo, Thomas Edison, Christopher Paolini, Jamie Olivier, John
Lennon, John Green i wielu, wielu innych. Inspirujące do działania, życia w
zgodzie z własnymi marzeniami i przekonaniami, nawet za cenę wielu niepowodzeń.
Przyciągająca uwagę tak opowiedzianymi historiami, jak grafiką.
Znasz jakąś mamę malucha w wieku od 2 do 7 lat, która właśnie zmaga się z
dziecięcym buntem? Oto zestaw praktycznych narzędzi do opanowania potomstwa -
autorki podpowiadają jak się komunikować, jak rozmawiać, jak rozwiązywać trudne
sytuacje, nie ignorując przy tym potrzeb żadnej ze stron, jak zamieniać zakazy
na zwrócenie uwagi na inną możliwą formę aktywności. Książka zawiera rozdział
poświęcony wychowaniu dzieci ze spektrum autyzmu i z zaburzeniami
sensorycznymi. Myślę, że taki prezent, to faktycznie świąteczna gwiazdka z
nieba dla mam;)
Książka, na której punkcie oszalałam. Ja i świat kobiet. Jeśli jeszcze
Twoja mama, babcia, siostra, przyjaciółka, ciocia, kuzynka lub sąsiadka
jej nie mają - sprezentuj im ją koniecznie. Całość mojej opinii i źródło
zachwytu znajdziesz tu.
Klasyk, jeśli idzie o książki kulinarne. W poręcznym,
lżejszym, aczkolwiek wciąż tak samo wspaniałym wydaniu, dla każdego kto kocha
gotować, a kto jakimś cudem jeszcze nie ma jej w swojej biblioteczce. Smaczna,
zdrowa kuchnia ujęta w książce, o której szerzej opowiadałam tu.
To jedynie garść podpowiedzi dla tych, którzy niekoniecznie chcą
obdarowywać powieściami ze świątecznym wątkiem w tle. Jeśli macie ochotę na
wiele, a w portfelu licho, szukajcie okazji, bo dzięki nim możecie zaoszczędzić
parę groszy, które z pewnością przydadzą Wam się w nadchodzącym czasie. Merlin.pl
ruszył właśnie ze swoją świąteczną akcją promocyjną.
W okresie od 27 listopada do 19 grudnia Merlin.pl oferuje bezpłatną dostawę każdego
zamówienia do kiosku Ruchu - dla mnie to ważne, bo od kilku dobrych
lat moje prezenty (książkowe i nie tylko) lubią utykać w przepełnionych
paczkomatach i albo nie docierać na czas, albo zjawiać się w ostatniej chwili,
gdy ja spod pachy wyciągam już podarunek awaryjny (czyli niepotrzebny wydatek,
którego mogłabym uniknąć). Od jakiegoś czasu najbardziej cenię sobie właśnie tę
formę dostawy - mam po drodze i zazwyczaj jest to najtańsza opcja wysyłki -
super sprawa. A teraz, gdy jest ona darmowa - nie sądzę, bym znalazła lepszą
alternatywę, nie zamierzam jej nawet szukać:)
Jeśli dodacie sobie naliczone rabaty na same książki / filmy / gry /
zabawki, zestawicie je z rabatem za płatność metodą masterpass i odliczycie koszty
wysyłki - jesteście naprawę sporo złotówek do przodu:)
Mam nadzieję, że mój przewodnik nakieruje Was na odpowiedni prezentowy
ślad:)